bmi ppm

Tak Nie

bmippm

Oblicz wskaźnik
masy ciała( BMI )podstawowej przemiany materii ( PPM )

Wiek
Waga
kg
Wzrost
cm
175 176 178 179 180 181 182 183 184 185 186

Test nawyków

  • Czy zjadasz 5 posiłków dziennie?
  • Czy uważasz, że Twoje posiłki są zdrowe i lekkostrawne?
  • Czy wypijasz przynajmniej 1,5 litra wody mineralnej dziennie?

Wynik Twojego Testu

20.41

  • niedowaga
  • waga prawidłowa
  • nadwaga
  • otyłość

Formularz kontaktowy

Wybrane Centrum Naturhouse skontaktuje się z Tobą

  • Twoja wiadomość została wysłana pomyślnie.

Eksperci Naturhouse - Marta Rink i Jolanta Stempień

Marta Rink - dietetyk w punkcie Naturhouse w Świeciu


Podczas diety przyda się wsparcie. A kto lepiej je zapewni niż  kochająca osoba, która przeżywa to samo? W parze zmiana stylu życia jest prostsza.

 

Kto kogo zainspirował do zmiany trybu życia?

Cała historia zaczęła się od pani Renaty, która w lutym 2015 roku podjęła kurację w naszym centrum. Dietę poleciły jej koleżanki. Jak tylko nasza klientka zobaczyła u nich zadowalające efekty, to sama też postanowiła spróbować. Za pół roku miała stanąć na ślubnym kobiercu, dlatego zależało jej na jak najlepszym wyglądzie. Początkowo narzeczony, pan Robert, był dość sceptycznie nastawiony do tego pomysłu. Po pewnym czasie jednak pani Renata zdradziła mi, że kilka razy przyłapała go na podjadaniu dietetycznych potraw. A kiedy zauważył, że jego partnerka zaczęła chudnąć, lepiej się czuć, mieć więcej energii, a przy tym dobrze i smacznie jadła, sam postanowił zmienić styl życia na zdrowszy.

 

Pani klienci się wspierali czy rywalizowali podczas kuracji?

We wszystkim ze sobą współpracowali. To taka para, która na co dzień bardzo się wspiera, a swój związek opiera na zaufaniu, lojalności i wzajemnej pomocy. Odzwierciedliło się to w zmianie stylu życia i odchudzaniu, które w parze jest zdecydowanie prostsze niż w pojedynkę. Dieta zawsze jest dużym wyzwaniem, które wiąże się z wieloma wyrzeczeniami. W takiej sytuacji potrzebne jest wsparcie. A kto lepiej nas zrozumie, jeśli nie osoba, która przeżywa dokładnie to samo. W dodatku jeżeli jest bliska naszemu sercu, to zdecydowanie raźniej i łatwiej pokonać wszelkie trudności.

 

Co było największym problemem państwa Jagielskich?

U pani Renaty zatrzymanie płynów metabolicznych w organizmie. Dodatkowo w trakcie kuracji nasza bohaterka zaczęła nową pracę, a to zawsze dość stresująca sytuacja, więc ten problem jeszcze bardziej się nasilił. Pan Robert z kolei zmagał się z typowym dla mężczyzn nadmiarem tkanki tłuszczowej. Jednak odpowiednio przeprowadzona kuracja i dobranie właściwej suplementacji pomogły naszym bohaterom uporać się z tymi problemami.

 

Z czego najtrudniej było im zrezygnować?

Słodycze były piętą achillesową naszej bohaterki. Pojawiały się czasem do obiadu lub na podwieczorek, niekiedy  nieświadomie sięgała po nie pomiędzy posiłkami, traktując jako przekąskę. Często rozmawiałyśmy o tym, jak sobie z tym poradzić. Pani Renata nauczyła się zaspokajać słodki smak owocami. Z kolei nasz bohater nie musiał z niczego rezygnować, a raczej wprowadzić zdrowe nawyki żywieniowe. Najwięcej problemów miał z jedzeniem pełnowartościowego śniadania, bo przed dietą nigdy o to nie dbał. Jego praca wymaga skupienia i siły fizycznej, a więc zarówno śniadanie, jak i przestrzeganie stałych godzin posiłków odgrywają u niego bardzo ważną rolę. Zajęliśmy się więc uregulowaniem pór jedzenia, a wtedy pan Robert bez problemu zrezygnował z ciężkostrawnych kolacji.

 

Czy dieta państwa Jagielskich była podobna?

Pojawiały się pewne różnice dotyczące kaloryczności potraw, ale podstawa diety była zbliżona. Jak pan Robert dołączył do kuracji, to oprosili mnie, aby z uwagi na czas przyrządzania posiłków, zwłaszcza obiadów i kolacji, ułożyć dla nich podobne menu.

 

Przestrzegali pani zaleceń?

Sumiennie stosowali się do tego, co proponowałam. Podeszli do diety poważnie i podczas cotygodniowych spotkań szczerze opowiadali o przebiegu kuracji. Czasem zdarzały im się jakieś drobne odstępstwa – wydaje mi się, że częściej pozwalał sobie na nie pan Robert, ale nawet jeśli już „nabroił”, to później obiecywał poprawę i był konsekwentny w wywiązywaniu się z danej obietnicy. Natomiast pani Renata miewała niekiedy typowe dla kobiet burze hormonów, a wtedy łatwiej było jej łamać zasady. Później jednak potrzebowała motywacji i wsparcia, by wrócić do diety. Obojgu bardzo zależało na lepszym  wyglądzie i samopoczuciu, w dużej mierze z uwagi na planowany w sierpniu ślub. Wydaje mi się, że dążenie do wymarzonej sylwetki było o wiele silniejsze u pani Renaty, która chciała jak najpiękniej zaprezentować się w roli panny młodej, ale pewnie ważne było także dla pana Roberta. I to im się udało!


 

Jolanta Stempień - asystentka w punkcie Naturhouse w Świeciu


NASI KLIENCI MOGĄ DO NAS PRZYJŚĆ PO RADĘ, A TAKŻE BY PODZIELIĆ SIĘ SWOIMI SUKCESAMI. I TO RÓWNIEŻ PO ZAKOŃCZENIU KURACJI ODCHUDZAJĄCEJ. ZAWSZE NA NICH CZEKAMY.

 

Które potrawy najbardziej polubili nasi bohaterowie?

Państwo Jagielscy nie byli wybredni, wszystko im smakowało, choć zdarzały się produkty, np. brokuły i mleko, za którymi nie przepadał pan Robert, więc ograniczaliśmy je w jadłospisie. Jest jednak potrawa, która bardzo im smakowała – sycąca, aromatyczna zupa meksykańska, która zrobiła furorę w całej rodzinie.

 

Dieta to nie wszystko. Ważne są jeszcze suplementy...

Jak najbardziej. U pani Renaty, ze względu na zatrzymywanie się wody w organizmie, często pojawiał się Fluicir w fiolkach, kapsułkach i drinkach. Zawiera on koncentrat z czarnych borówek i czerwonych winogron o działaniu moczopędnym, pobudzającym krążenie krwi i limfy, a więc jest polecany przy kuracji antycellulitowej, łagodzi też obrzęki nóg. Pani Renata polubiła zamienniki słodyczy, np. ciastka Fibroki z kakao i batony Slimbel, które dostarczają wartości odżywczych, pobudzają pracę jelit i zaspokajają apetyt na słodkości. U pana Roberta najczęściej pojawiał się regulujący ciśnienie syrop Hearki z ekstraktem z głogu, a także fiolki Levanat z karczochem i czarną rzodkwią wspomagające spalanie tkanki tłuszczowej, poprawiające trawienie oraz oczyszczające jelita i wątrobę, jak również obniżające cholesterol. Zasmakowały mu ciastka Bambou z błonnikiem bambusowym, które wypełniają żołądek, hamują apetyt i wspomagają pracę jelit. Są wygodne na drugie śniadanie i podwieczorek. Mimo zakończonej kuracji pan Robert chętnie po nie wraca.

 

Państwo Jagielscy są już rok po zakończeniu diety. Czy utrzymują panie z nimi kontakt?

Wiedzą, że zawsze mogą do nas przyjść. Zachęcamy ich do kontrolowania wagi. Przed świętami mogą liczyć na specjalne przepisy, które ułatwią im przetrwanie trudniejszych chwil. Są osobami pogodnymi i otwartymi, więc chętnie dzielą się z nami również swoimi sukcesami, i to nie tylko dietetycznymi. Ostatnio zdradzili nam, że spodziewają się dziecka.

Autor artykułu

Naturhouse

Zmień swoje życie raz na zawsze!

UMÓW SIĘ NA BEZPŁATNĄ KONSULTACJĘ

Gratulacje!

Zapisałeś się do newslettera. Aby mieć pewność, że otrzymasz nasze wiadomości, dodaj nas do swojej książki adresowej. Aby zrezygnować z otrzymywania od nas wiadomości e-mail, wystarczy kliknąć łącze anulowania subskrypcji widoczne w dolnej części wszystkich wiadomości.