Glutaminian sodu – sprawdź, dlaczego jest szkodliwy
02 maja 2018
Glutaminian sodu to jeden z najpopularniejszych dodatków do żywności, który w ostatnich latach stał się synonimem żywieniowego „zła”. Dlaczego? Badania naukowe wykazały, że osoby, które przyjmują go z pożywieniem są bardziej podatne na pewne zespoły chorobowe. A jednak – sam glutaminian jest obecny nawet w mleku matek karmiących piersią. Czy zatem glutaminian sodu może szkodliwy czy to tylko „nagonka”?
Glutaminian sodu – co to takiego?
Glutaminian sodu jest połączeniem glutaminianu (wolnego kwasu glutaminowego) oraz sodu.
Kwas glutaminowy to jeden z najpowszechniejszych aminokwasów, jakie występują w naturze. Znajdziesz go między innymi w rybach, mięsie, mleku i jego przetworach, pomidorach i grzybach. Glutaminian pełni istotne funkcje w organizmie: jest jednym z najważniejszych neuroprzekaźników, i odgrywa ważną rolę w metabolizmie i odżywianiu. Mleko kobiet karmiących piersią zawsze zawiera glutaminian – jego prawidłowe (naturalne) stężenie w pokarmie matki jest dla dziecka korzystne, a wręcz niezbędne dla prawidłowego rozwoju. Ponadto, kwas glutaminowy wywołuje odczucie piątego smaku – „umami”, zwanego potocznie "pysznym". To właśnie z tego względu jest nagminnie wykorzystywany jako dodatek do żywności. Zwykle jest dodawany w postaci oczyszczonej soli monosodowej, czyli glutaminianu sodu, którą w składzie produktu znajdziesz pod symbolem E621.
Szkodliwość glutaminianu sodu
Glutaminian sodu bardzo długo był uznawany przez Agencję Żywności i Leków za bezpieczny dodatek do żywności, ponieważ nie istniały dowody, które potwierdzałyby jego szkodliwość. Warto jednak zauważyć, że ta opinia była oparta na badaniach sprzed 30 lat. Dziś wiadomo już, że przyjmowanie glutaminianu sodu prowadzi do podwyższenia stężenia glutaminianu w organizmie, co zaburza równowagę w jego funkcjonowaniu. Jakie są tego objawy? Badania na zwierzętach wykazały, że bardzo duże ilości glutaminianu sodu w pokarmie mogą prowadzić do uszkodzenia narządów wewnętrznych (m.in. wątroby, nerek, śledziony), a także wpływać negatywnie na neurony, obniżając zdolności poznawcze i osłabiając pamięć. Podejrzewa się, że glutaminian sodu może podnosić ryzyko choroby Alzheimera u osób starszych, a u dzieci prowadzić do trudności w skupieniu i zapamiętywaniu podczas nauki. Ponadto, glutaminian sodu wzmaga apetyt i rozregulowuje metabolizm, dlatego podejrzewa się, że jego częste spożywanie może prowadzić do nadwagi i otyłości. Opisano też przypadki bólu głowy i mięśni, podwyższonego ciśnienia i reakcji alergicznej u osób, które często stołują się „na mieście”, gdzie glutaminian sodu jest niemal w każdym posiłku. Zjawisko zyskało potoczną nazwę "syndromu chińskiej restauracji".
Z tego względu warto unikać takich produktów jak:
-
Potrawy i przekąski typu instant
-
Kostki rosołowe i gotowe mieszanki przypraw
-
Wędliny, pasztety, konserwy
-
Żywność wysoko przetworzona
-
Fast foody
-
Słone przekąski typu chipsy, chrupki
Pamiętając, że glutaminian występuje naturalnie w wielu produktach spożywczych, nie trzeba martwić się o jego niedobór w organizmie – zapewnia Katarzyna Payerhin, dietetyk Naturhouse – Jedynym warunkiem, jaki trzeba spełnić jest zadbanie, aby nasza dieta była pełnowartościowa i odpowiednio zbilansowana, co uchroni nas przed wieloma problemami zdrowotnymi i zapewni dobre samopoczucie.
A jeśli martwisz się, że bez E621 Twoje potrawy staną się „nijakie”, pamiętaj, że na rynku są już dostępne kostki rosołowe bez glutaminianu sodu, dlatego warto czytać skład produktów, zanim włożysz je do koszyka w trakcie zakupów.
Sprawdź również artykuły:
- Suplementy diety na odchudzanie
- Dieta cud - czy można schudnąć bez wyrzeczeń?
- 5 zasad zdrowego odchudzania
Zmień swoje życie raz na zawsze!
UMÓW SIĘ NA BEZPŁATNĄ KONSULTACJĘ