bmi ppm

Tak Nie

bmippm

Oblicz wskaźnik
masy ciała( BMI )podstawowej przemiany materii ( PPM )

Wiek
Waga
kg
Wzrost
cm
175 176 178 179 180 181 182 183 184 185 186

Test nawyków

  • Czy zjadasz 5 posiłków dziennie?
  • Czy uważasz, że Twoje posiłki są zdrowe i lekkostrawne?
  • Czy wypijasz przynajmniej 1,5 litra wody mineralnej dziennie?

Wynik Twojego Testu

20.41

  • niedowaga
  • waga prawidłowa
  • nadwaga
  • otyłość

Formularz kontaktowy

Wybrane Centrum Naturhouse skontaktuje się z Tobą

  • Twoja wiadomość została wysłana pomyślnie.

Tomasz
80 kg mniej!

Podstawowe informacje

  • waga przed kuracją190 kg
  • waga po kuracji110 kg
  • czas trwania kuracji10 miesięcy
  • wiek43 lata
  • wzrost193cm

Schudł 80 kg

Zaprezentowane rezultaty to wyniki indywidualne poszczególnych osób. Osiągnięcie takich samych efektów podczas odchudzania przez innych nie jest gwarantowane. Zdjęcia i informacje zamieszczone na stronie są autentyczne.

Przed

190 kg

Po

110 kg

Historia metamorfozy

Co było powodem Pańskiej otyłości, gdzie upatruje Pan przyczynę ciągłego przybierania na wadze?

Z perspektywy czasu oceniam, że na coroczny wzrost masy ciała nałożyło się kilka czynników. Po pierwsze: kompletnie nie zdawałem sobie sprawy że ważę 190 kg. Oczywiście wiedziałem, że byłem duży i widziałem po ubraniach, że stawałem się z roku na rok coraz większy, ale odkąd waga pokazała mi 150 kg nie stawałem na wadze w ogóle. Nie chciałem wiedzieć ile ważę, stawić temu czoła, wolałem nie wiedzieć i udawać, że wszystko jest w porządku. Kolejną rzeczą jest to, że pracowałem na nocną zmianę, a w dzień opiekowałem się dziećmi. W tamtym czasie sam wychowywałem dwójkę maluchów. Byłem zmęczony, niewyspany, jadłem byle co i byle jak, a nocny tryb pracy zupełnie rozregulował mój metabolizm oraz rytm dnia. Jak tylko miałem chwilę czasu to sięgałem po jakieś przekąski i nie były to zdrowe rzeczy. W tamtym czasie moje potrzeby i moje zdrowie były na ostatnim miejscu w hierarchii wartości.

 

Kiedy kilogramy zaczęły Panu przeszkadzać?

To nie jest tak, że kilogramy nagle zaczynają doskwierać. One przeszkadzają zawsze, ale z czasem po prostu akceptujemy to jak wyglądamy i przyzwyczajamy się do tego, że nosi się ze sobą nadbagaż w postaci 80 kg. Jednak takim punktem granicznym była pewna sytuacja. Otóż usłyszałem na podwórku, że koledzy mojego syna śmieją się z niego, że ma tak grubego tatę. Zrobiło mi się potwornie przykro, a że kocham moje dzieci ponad wszystko, pomyślałem, że muszę coś z tym zrobić. Muszę coś zmienić, bo nie chcę narażać ich na dodatkowy stres. Ponadto kupiłem sobie nowe spodnie, bo de facto poprzednie były już za ciasne, i proszę sobie wyobrazić, że podczas kucnięcia, pękły! Byłem załamany, zdesperowany i wkurzony na siebie, bo to były największe spodnie jakie udało mi się zdobyć. Słowo „zdobyć” jest słowem bardzo adekwatnym do sytuacji, ponieważ kupienie w sklepie ubrań w moim rozmiarze graniczyło z cudem.

 

Co było impulsem, który sprawił, że odwiedził Pan Naturhouse i zaczął odchudzanie?

Decyzja o odchudzaniu zapadła wraz z nowym 2014 rokiem. Było to po prostu moje postanowienie noworoczne. Myślałem początkowo o operacyjnym zmniejszeniu żołądka. Byłem nawet 2 razy w Ełku na spotkaniu z lekarzem w tej sprawie. Jednak to jest operacja, która mogła mieć różne komplikacje, a ja miałem dzieci na utrzymaniu. Nie mogłem sobie pozwolić na takie ryzyko. Pomyślałem więc, że to ostateczność. Postanowiłem zapisać się na siłownię i sam na własną rękę zacząłem stosować diety, które znalazłem w internecie. Niestety, byłem bardzo rozczarowany, ponieważ mimo intensywnych ćwiczeń waga stała jak zaklęta. Nie wiedziałam co robić, czy to kontynuować czy się poddać i żyć dalej tak jak żyłem. Dodatkowo się przeziębiłem, w konsekwencji czego nie dałem rady tak intensywnie ćwiczyć, a waga zaczęła rosnąć! W tym też czasie, podczas gdy byłem na siłowni, usłyszałem reklamę Naturhouse w Radio 5. Zapraszaliście Państwo na pierwszą, wstępną wizytę, gdzie dietetyk miał zdiagnozować, gdzie leży problem. Pomyślałem, że potrzebuję pomocy specjalisty, bo sam się męczę już 2 miesiące bez żadnych rezultatów. Teraz już wiem, gdzie leżał problem.

 

Jakie Pan miał oczekiwania wobec kuracji w Naturhouse?

Chciałem po prostu schudnąć i oczekiwałam, że ktoś mi w tym pomoże i tak się stało.

 

Co podczas kuracji sprawiło Panu największą radość, a co największą trudność?

Największa radość to oczywiście to, że waga z tygodnia na tydzień spadała. Dawało mi to ogromne poczucie sensu i informację zwrotną, że wszystko zaczęło iść w końcu we właściwym kierunku. Największą trudnością podczas kuracji okazała się natomiast pierwsza wizyta w Naturhouse. Byłem ogromnie zestresowany tym, jak zostanę przyjęty przez Panią Dietetyk, czy będę oceniany, jakie będą spojrzenia innych osób. Informacja, że będę musiał się przed kimś rozebrać do bielizny, była dla mnie również stresująca. Natomiast największy szok przeżyłem, gdy pani Dietetyk powiedziała mi, że moja waga wynosi 190 kg. Byłam załamany, zawstydzony i jednocześnie zmotywowany do tego, aby z tym namiarem kilogramów walczyć od zaraz!

 

Co czuje Pan, gdy teraz patrzy Pan w lustro?

Czuję ogromną satysfakcję, ponadto jestem z siebie dumny, bo jestem chyba rekordzistą Polski, jeśli chodzi o liczbę zredukowanych kilogramów w Naturhouse.

 

Kto lub co było dla Pana wsparciem w czasie kuracji?

Na początku kuracji dużym wparciem była dla mnie moja rodzina. Wspierała mnie moja mama, moje dzieci, ale również pani Dietetyk, na którą zawsze mogłem liczyć. Z biegiem czasu, kiedy ludzie zaczęli zauważać, że chudnę, zaczęli mnie również dopingować. Dawało mi to siłę do dalszej pracy nad sobą.

 

Co w czasie odchudzania motywowało Pana najbardziej?

Niezmiernie motywujące i mobilizujące były cotygodniowe spotkania z panią Dietetyk. Przez tydzień skrupulatnie trzymałem się zaleceń, ponieważ wiedziałem, że ktoś na mnie liczy. Nie chciałem zawieść ani siebie ani pani Dietetyk. Te spotkania dawały mi bardzo dużo pozytywnej energii, ponieważ pani Dietetyk była bardzo radosną, sympatyczną i uśmiechnięta osobą. Tym optymizmem zarażała również mnie. Jednak nie ukrywam, że największą motywacją są cotygodniowe spadki masy ciała. Zmieniałem się z tygodnia na tydzień. Ludzie na ulicy mnie nie poznawali, kupowałem coraz mniejsze rozmiary ubrań, pani Dietetyk chwaliła moje postępy coraz bardziej, a mi rosło serce i wiara w to, że dam radę schudnąć do mojej wymarzonej wagi - 115 kg!

 

Z czego Pan jest najbardziej dumny?

Jestem dumny z siebie, że schudłem 80 kg i wciąż trzymam wagę. Z jednej strony nie mogłem się doczekać stabilizacji, a z drugiej obawiałem się jej. Teraz jestem już parę miesięcy po stabilizacji, a waga stoi w miejscu.

 

Jak ocenia Pan swoje życie po zakończonej kuracji?

Po redukcji 80 kg życie również stało się o wiele lżejsze. Słyszę od ludzi bardzo pozytywne opinie na temat mojego wyglądu i nie jestem do tego przyzwyczajony. Najfajniejsze jest jednak to, że mogę kupić sobie w sklepie normalne ubrania - są na mnie rozmiary. Mogę kupić sobie zwykłe spodnie dżinsowe i T- shirt i wyglądam w tym dobrze. Ponadto, obecnie żyję o wiele zdrowiej. Podczas kuracji zacząłem się interesować zdrowym trybem życia oraz zaczęła mnie pasjonować sztuka kulinarna. Lubię gotować i teraz wiem jak gotować zdrowo, smacznie i dietetycznie. Najlepszym lekarstwem jest właściwe jedzenie - moje wyniki morfologii to potwierdzają, bo są książkowe.

 

Jak otoczenie reaguje na zmianę Pana wyglądu?

Każdy, kogo spotkam, jest pod wrażeniem tego, jak wyglądam i że tyle schudłem. Są osoby, których dawno nie widziałem i nie poznają mnie na ulicy. Są osoby, które wciąż zadają mi pytanie „Tomek, jak ty schudłeś 80 kg, jak ty to zrobiłeś?” Odpowiadam, że to dzięki Centrum Dietetycznemu Naturhouse w Suwałkach. Każdemu polecam Państwa usługi. Dzięki Wam wszedłem na wyższy poziom świadomości. Otworzyłem oczy i w końcu zobaczyłem, co jest w życiu ważne. Dziękuję za wsparcie, dobre słowo i cierpliwość.

Zobacz placówkę klienta Sprawdź

Zmień swoje życie raz na zawsze!

UMÓW SIĘ NA BEZPŁATNĄ KONSULTACJĘ

Gratulacje!

Zapisałeś się do newslettera. Aby mieć pewność, że otrzymasz nasze wiadomości, dodaj nas do swojej książki adresowej. Aby zrezygnować z otrzymywania od nas wiadomości e-mail, wystarczy kliknąć łącze anulowania subskrypcji widoczne w dolnej części wszystkich wiadomości.