bmi ppm

Tak Nie

bmippm

Oblicz wskaźnik
masy ciała( BMI )podstawowej przemiany materii ( PPM )

Wiek
Waga
kg
Wzrost
cm
175 176 178 179 180 181 182 183 184 185 186

Test nawyków

  • Czy zjadasz 5 posiłków dziennie?
  • Czy uważasz, że Twoje posiłki są zdrowe i lekkostrawne?
  • Czy wypijasz przynajmniej 1,5 litra wody mineralnej dziennie?

Wynik Twojego Testu

20.41

  • niedowaga
  • waga prawidłowa
  • nadwaga
  • otyłość

Formularz kontaktowy

Wybrane Centrum Naturhouse skontaktuje się z Tobą

  • Twoja wiadomość została wysłana pomyślnie.

Eksperci Naturhouse - Ilona Górecka i Anna Klaczyńska


Ilona Górecka - dietetyczka w punkcie w Poznaniu

 

Co robić, by osiągnąć sukces dietetyczny? motywować się do dalszej walki, wizualizować sobie, jak się będzie wyglądać za kilka miesięcy i cieszyć się każdym zgubionym kilogramem. Dobrze jest też mieć pasję, której można oddać się bez reszty. Nie ma nic gorszego podczas odchudzania niż nuda i brak pomysłu na siebie.

Czy Marcin był silnie zdeterminowany do tego, by schudnąć?

Spotkaliśmy się pierwszy raz na wstępnej konsultacji, podczas której okazało się, że Marcin waży w tak młodym wieku już ponad sto kilogramów. Trudno było mu zaakceptować swój wygląd tym bardziej, że zażywane leki przeciwastmatyczne przyczyniły się po części do jego nadmiernej tuszy. Największą dla Marcina motywacją do zmiany wizerunku była czekająca go zmiana szkoły. Chciał jak najlepiej wyglądać w nowej grupie znajomych i mieć łatwiejszy start w tym środowisku.

 

Czy wcześniej miewał problemy z akceptacją środowiska?

Nigdy. Marcin miał sporo szczęścia, bo ludzie których spotykał na swej drodze, nigdy nie dawali mu odczuć, że jest gorszy z powodu nadwagi. Dlatego cieszę się, że decyzja o odchudzaniu była przez niego podjęta świadomie i samodzielnie, bez ładunku negatywnych przeżyć.

 

Coraz więcej młodych ludzi ma problem z nadwagą. Jakie błędy żywieniowe najczęściej popełnia młodzież?

To przede wszystkim kwestia trybu życia, sposobu jedzenia i braku zainteresowania problemem ze strony rodziców. Spotykam wielu dorosłych, którzy nie potrafią odmówić czegoś swojemu dziecku lub takich, którzy są tak zapracowani, że nie mają czasu gotować. Uczą dzieci stołowania się w barach, fastfoodach lub kupują jedzenie na wynos w pracowniczych kantynach. I jak w takiej sytuacji wyrobić w dziecku zdrowe nawyki jedzenia? Brakuje też edukacji żywieniowej w szkołach oraz aktywności fizycznej od najmłodszych lat.

 

Czy musiała Pani podtrzymywać Marcina na duchu?

Marcin był silnie zmotywowany i choć pojawiły się chwile słabości i rozczarowania w okresie mniejszego spadku masy ciała, nie poddawał się. Wiedział, że nie może się wycofać, gdy już tak daleko zaszedł.

 

Na czym polegał plan zaproponowany Marcinowi? Czy kolidował on z jego preferencjami?

Przede wszystkim wyeliminowaliśmy wszystkie na szybko robione potrawy i słodkie napoje. Usystematyzowaliśmy posiłki, godziny ich spożycia i charakter pożywienia. Pojawiły się zdrowe przekąski, które z czasem stały się nawykiem. Zawsze omawiałam z nim plan dietetyczny sprawdzając, czy mu on odpowiada. Nie zmuszałam go, by jadł to, czego nie lubi.

 

A bunt? Pojawił się w którymś momencie?

Nie, nigdy. Pojawił się natomiast problem natury ekonomicznej. Wówczas Marcin chciał zrezygnować z dalszej kuracji, a mieliśmy jeszcze do zgubienia około 10 kilogramów. Udało nam się jednak znaleźć rozwiązanie i osiągnęliśmy to, co zakładaliśmy na samym początku.

 

Czy zna Pani reakcje otoczenia na przemianę Marcina? Jak ją traktował?

Pytałam Marcina o reakcje rodziny i znajomych, którzy dawno go nie widzieli. Opowiadał mi, że spotyka się z samymi pochwałami, gratulacjami i życzeniami, by trzymać tak dalej.

 



Anna Klaczyńska - franczyzobiorca Naturhouse

 

Wydajemy mnóstwo pieniędzy na zbędne i niezdrowe jedzenie, a potem zmuszeni jesteśmy do wykładania jeszcze większych kwot na leczenie nadciśnienia, cukrzycy, miażdżycy. Czy takie postępowanie ma sens?

Czy ludzie w wieku Marcina są częstymi klientami punktu?

Jeszcze zbyt mało osób w tak młodym wieku przychodzi do nas, choć powinno. Nasze dietetyczki od czasu do czasu mają prelekcje w szkołach i przedszkolach. Po każdym takim wystąpieniu kilka osób zgłasza się do punktu.

 

Czy w dobie kryzysu zauważa Pani mniejsze zainteresowanie?

Trudno powiedzieć, jak obecny kryzys ekonomiczny przełoży się bezpośrednio na zainteresowanie naszymi usługami. Mój punkt rozwija się z miesiąca na miesiąc, na razie nie odnotowaliśmy tendencji spadkowej. Zobaczymy, co pokaże czas. Mam nadzieję, że zwycięży zdrowy styl życia, a nie kryzys.

Nasze diety są znakomitym przykładem na ekonomiczne podejście do jedzenia. Żeby żywić się zdrowo nie trzeba wydawać majątku. Wręcz przeciwnie można sporo oszczędzić nie kupując fastfoodów, tłustych wędlin, słodkich napojów itp. Posiłki proponowane przez nasze dietetyczki są tanie, smaczne i nieskomplikowane. Ponadto tłumaczymy klientom, że koszt kuracji jest inwestycją w przyszłość, aby potem nie musieć wydawać pieniędzy na leki związane z chorobami wywołanymi nadwagą i otyłością.

 

Czy każda kuracja kończy się sukcesem?

Znakomita większość kuracji to dojście do zamierzonego celu. Niektórzy, niestety, po fazie utraty kilogramów rezygnują ze stabilizacji wagi. Na szczęście, część z nich po jakimś czasie wraca, aby jednak przejść tę fazę i tym samym przygotować organizm do funkcjonowania na co dzień bez diet redukcyjnych. Po przejściu stabilizaji oraz stosowaniu się do zaleceń dietetyczki na pewno nie będzie efektu jo-jo.

 

Od jak dawna prowadzi Pani punkt Naturhouse?

Właśnie obochodzimy drugą rocznicę istnienia. Przez pierwszy rok pracowaliśmy na zaistnienie w mentalności klientów i na swoją markę w lokalnym otoczeniu poznańskim. Bywało trudno, jak to na początku. Teraz jest lepiej, ale i tak stale planujemy różne akcje promocyjne.

 

W jaki sposób się promujecie?

Naturhouse urządza nam profesjonalne akcje ogólnopolskie w telewizji, internecie, prasie. To bardzo dużo daje. Sami promujemy się lokalnie – poprzez ogłoszenia w prasie, prelekcje. Mamy stronę na Facebooku. Asystentki roznoszą ulotki i zapraszają klientów na wizyty. Dzisiaj nie można spocząć na laurach, cały czas trzeba aktywnie promować działalność.

Autor artykułu

Naturhouse

Zmień swoje życie raz na zawsze!

UMÓW SIĘ NA BEZPŁATNĄ KONSULTACJĘ

Gratulacje!

Zapisałeś się do newslettera. Aby mieć pewność, że otrzymasz nasze wiadomości, dodaj nas do swojej książki adresowej. Aby zrezygnować z otrzymywania od nas wiadomości e-mail, wystarczy kliknąć łącze anulowania subskrypcji widoczne w dolnej części wszystkich wiadomości.