FAQ
Problem polegał na złym dobraniu diety. Wiele osób stara się odchudzać na własną rękę, często stosując drakońskie, niskokaloryczne "diety cud", które rzeczywiście powodują duży spadek wagi, ale niestety trudno efekt ten potem utrzymać.
Problem diety kopenhadzkiej polegał na tym, że jest ona zbyt monotonna i dostarcza za mało energii. Dzienna podaż ok. 800 kcal z początku powoduje bardzo szybką utratę wagi, ale jest też dużym obciążeniem dla organizmu, który po jej zakończeniu chce zregenerować straty, co objawia się typowym efektem "jo-jo". Drugie podejście do podobnej diety, wywołuje często reakcje obronne. Organizm jest już przygotowany na obniżenie dostarczanej energii i odpowiada reakcją obronną - spowalniając tempo metabolizmu. Przechodzi na tzw. "program oszczędnościowy" zużywając minimalne ilości energii do zwykłego funkcjonowania. W efekcie końcowym dieta stosowana po raz kolejny nie przynosi oczekiwanych efektów. Poza tym szybko przyzwyczajamy organizm do pewnego sposobu żywienia, który przestaje być impulsem powodującym chudnięcie. Dlatego tak ważne jest rozsądne podejście do odchudzania, pamiętając, że właściwie dobrana dieta pozwoli uzyskać wymarzoną wagę. Aby zapobiec efektowi "jo-jo" pamiętajmy, że najzdrowiej jest chudnąć w tempie od 0,5 do 1,5 kg na tydzień.
Codzienne ważenie się powoduje pewnego rodzaju obsesję. Zjadamy obiad, biegniemy na wagę i już mamy wyrzuty, że przytyliśmy. To najgorsze co można robić. Ciągłe myślenie o wadze, czy spada, czy się zatrzymała, czy wzrasta, powoduje zbędny stres. Stres zatrzymuje nam wodę. Zwiększona ilość wody zwiększa masę ciała i koło się zamyka. Dlatego tak ważne jest, aby ważyć się tylko na cotygodniowych wizytach u dietetyka i nie myśleć przez cały tydzień o wadze. Co będzie, okaże się w gabinecie.
Bardzo często mamy wrażenie, że świetnie dajemy sobie radę z utrzymaniem diety, więc czemu miałoby być inaczej po jej zakończeniu? Gdyby tak było faktycznie, efekt jo-jo nie istniałby wcale. Powtórne nabranie masy ciała po schudnięciu jest efektem nieumiejętnego wyprowadzenia z diety.
Każda dieta na odchudzanie ma jakieś zaostrzenia i restrykcje. Unikając pewnych grup produktów spożywczych podczas odchudzania, a wracając do nich nagle po schudnięciu nie ma się co dziwić, że waga wraca w ekstremalnie szybkim tempie. Po zakończonej diecie nie następuje czas na „odbicie" sobie wszystkich wyrzeczeń. Dieta odchudzająca ma na celu nie tylko zredukowanie naszej masy ciała, ale dodatkowo powinna edukować. W czasie jej trwania powinniśmy zmienić nasze przyzwyczajenia żywieniowe i nie wracać do nich. Produkty wykluczone z diety lub dozwolone do spożywania w mniejszych ilościach w czasie stabilizacji zostają dołączone ponownie do żywienia codziennego, ale to dietetyk zadecyduje w jakich proporcjach i jak często można je spożywać. Poza tym, nawet ustabilizowana waga w ciągu roku czasami ma prawo się wahać. Dotyczy to szczególnie okresu jesienno-zimowego. Dlatego bardzo wskazane jest po zakończonej stabilizacji pokazanie się dietetykowi raz na 3 miesiące, na przełomie każdej nowej pory roku. W razie gdyby waga wzrosła, można ponownie szybko zastosować dietę, aby nie doprowadzić się do stanu sprzed diety.
Wynika to z braku przyzwyczajenia picia wody. Jest na to kilka sposobów. Dieta składa się z 5 posiłków. Przed każdym z nich najlepiej wypic 1 szklankę wody, co już daje nam przybliżoną wartość zalecanej wody do picia każdego dnia. Można kupować wodę w butelkach 0,5l, a nie duże 1,5l, które stoi cały dzień na biurku w pracy i nas odstrasza. Małą butelkę 0,5l szybko się wypija, co mobilizuje nas do dalszego uzupełniania wody. Zawsze do wody można dodawać kawałki cytryny lub liście mięty, co poprawia jej walory smakowe. Cytryna dodatkowo ma działanie oczyszczające, pobudza perystaltykę jelit oraz jest bogatym źródłem witaminy C.
Podzielmy skuteczne odchudzanie na etapy, aby łatwiej zrozumiec zachodzący w naszym ciele mechanizm.
Faza 1: oczyszczenie organizmu i utrata tych kilogramów, które zostały nabyte w ostatnim czasie. Jest to dodatkowa masa ciała, która nie ustabilizowała się w naszym ciele na dobre i relatywnie łatwo można się jej pozbyć.
Faza 2: dochodzimy do wagi, którą utrzymywaliśmy dłuższy okres w naszym życiu - skutek: spadek wagi spowalnia się, czasami może nawet dojśc do zatrzymania chudnięcia na tym etapie.
Faza 3: organizm, mając taki poziom wagi przez dłuższy czas, przyjął za oczywiste, że jest to waga odpowiednia i nie pozwoli na jej obniżenie. Taki okres należy przeczekać, nadal stosując dietę, a znowu zauważymy efekty chudnięcia. Ciało człowieka ma naturalne możliwości do redukcji masy ciała o około 0,5 kg tygodniowo. W przypadku stosowania suplementów przyspieszających spadek masy ciała do 1 kg na tydzień przyspiesza się ten okres. Spadek masy ciała może się zatrzymać, ponieważ ciało potrzebuje czasu na regenerację i może przeczekać taki sam okres, kiedy następowała szybka redukcja masy ciała.
Wszystkie suplementy Naturhouse są wyprodukowane z naturalnych składników. Dlatego właśnie nie ma obaw podczas stosowania suplementów Naturhouse, że po zakończonej diecie nasz organizm się „przyzwyczai" lub stanie jałowym. Często w życiu codziennym nie mamy zbyt wiele czasu na zastanawianie się nad zawartością odpowiedniej ilości witamin, które spożywamy we wszystkich posiłkach. Suplementy natomiast nie tylko mają za zadanie redukować masę ciała, ale również dostarczają odpowiednich ilości witamin i minerałów.
Istnieją różne grupy suplementów. Niektóre z nich przy jednoczesnej redukcji tkanki tłuszczowej poprawiają pamięć, więc stosuje się je w przypadku osób młodych w okresie sesji na studiach. Inne pobudzają zmęczony organizm, dodają wigoru i energii. Jeszcze inne odpowiedzialne są za odciążenie zmęczonych nóg, szczególnie przydają się w czasie wykonywania zawodów stojących, takich jak stomatolog, kelnerka, barmanka i inne.
Dobór odpowiedniego suplementu zależy od dietetyka prowadzącego, który uwzględnia indywidualne wyniki antropometryczne. Stosując je przez okres trwania diety absolutnie nie można mówić o szkodliwym ich wpływie na nasz organizm, wręcz odwrotnie, mogą przynieść tylko pożądany efekt.
Puchnięcie kończyn to bardzo częsty problem spowodowany zatrzymywaniem płynów metabolicznych w organizmie. Na początku należałoby przeanalizować własny tryb życia. Przy stojącym charakterze pracy, który bardzo obciąża nogi i może pojawić się opuchnięcie i ból. Kobiety mają szczególne predyspozycje do zatrzymywania wody, co powoduje obrzęki kostek, nadgarstków, a czasami nawet twarzy.
Aby zminimalizować lub zapobiec objawom, należy zmniejszyć ilość spożywanej soli, powinno się również unikać gotowych, dostępnych w sklepach mieszanek przypraw opartych na glutaminianie sodu. Najlepiej skomponować własne mieszanki przypraw oparte na dużej ilości ziół suszonych czy świeżych, a posiłki dodatkowo wzbogacać natką pietruszki, która ma działanie moczopędne. Ilość wypijanej wody mineralnej w ciągu dnia powinna wynosić 1,5-2l. Woda w naturalny sposób działa na nas diuretycznie, czyli moczopędnie, co dodatkowo oczyszcza organizm z toksyn. Istotna rolę w naszej diecie odgrywają także owoce. Zalecane są owoce diuretyczne takie jak pomarańcze, mandarynki, grejpfruty, kiwi, truskawki, melony, arbuzy, ananasy, oczywiście w zależności od sezonu.
Opuchlizny często związane są z nadciśnieniem, jeśli więc po zastosowaniu powyższych wskazówek nie znikają, warto skontaktować się z lekarzem.
Duże ilości kawy wypijanej w ciągu dnia powodują zwolnienie pracy nerek, delikatnie je „zamulają", co powoduje zmniejszoną diurezę, czyli wydalanie wody z organizmu. Ponadto kawa nie wlicza się do codziennej racji wody, którą należy wypijać. Bardzo zalecana jest w rannych godzinach, ponieważ wbrew panującej opinii kawa nie działa na nas pobudzająco w momencie zmęczenia organizmu. Kawa przedłuża tylko stan w jakim się znajdujemy. Dlatego zalecane jest picie kawy rano, do śniadania, w celu poprawienia perystaltyki jelit oraz wykorzystania naszej największej energii, o tej porze dnia, na kolejne godziny. W czasie zmęczenia bardziej pobudzić nas może mocna herbata lub krótko parzona herbata zielona niż kawa.
W dietetyce najczęściej zaleca się stosowanie wody mineralnej niegazowanej. Gazowana może jest dla nas lepsza pod względem walorów smakowych, ale zawarty w niej dwutlenek węgla rozciąga żołądek. Do mózgu dociera informacja, że pragnienie zostało zaspokojone, a w rzeczywistości organizm mógłby przyjąć więcej wody. Gaz ma również niekorzystne działanie na jelita, gdzie odczuwalne jest specyficzne bulgotanie w brzuchu, a nawet wzdęcia. Napoje gazowane dość często w swoim składzie zawierają fosfor, który jest odpowiedzialny za wytrącanie się wapnia z organizmu, co może powodować kruchość kości.
Jest to chyba jedno z najczęściej zadawanych pytań. Woda kumuluje się w naszym organiźmie ze względu na złą cyrkulację. Człowiek dorosły składa się w 60% z wody, noworodek nawet w 75%. Kobiety zazwyczaj mają mniej wody w organiźmie niż mężczyźni. W podeszłym wieku woda stanowi już tylko 50% całkowitej masy ciała przeciętnego człowieka, dlatego skóra wiotczeje, gdy nie dostarczymy jej odpowiednich ilości od wewnątrz. Jeśli nie zaspokoimy gospodarki wodnej naszego organizmu zacznie się on bronić. Wydala mniej moczu z 1,5-2l do 300-400 ml na dobę. Produkty przemiany materii jeszcze się wydalają przy tak małej ilości wody dostarczanej z zewnątrz, ale podczas dalszego ograniczania nastąpi zatrucie przez odpady metaboliczne takie jak mocznik i kreatynina - pot i oddech nabierają brzydkiego zapachu, a mocz staje się ciemny i cuchnący. Większe pragnienie odczuwamy podczas wzrostów temperatur i niskiej wilgotności. Zwiększona aktywność fizyczna sprawia, że wraz z potem tracimy więcej wody, dlatego koniecznie należy uzupełniać płyny.
Tak i nie. Zalecane jest dostarczanie 1,5-2,5l wody dziennie, z czego najlepiej, aby około 1,5l była to czysta woda, a reszta to ta wchodząca w skład innych napojów czy wodnistych potraw. Tyle mniej więcej będziemy wydalać w ciągu dnia wraz z moczem i potem. Sama woda jest tylko składnikiem kawy i herbaty, więc te napoje nie wliczają się do codziennych wymagań zaspokojenia gospodarki wodnej. Podobnie jest z sokami owocowymi, jogurtami pitnymi i zupami. To wszystko są płyny w diecie, ale nie są liczone jako woda pitna, która ma za zadanie oczyścić organizm i usprawnić diurezę.
Być może stres w pracy ma priorytetowe znaczenie w wynikach Pani odchudzania. Udowodniono, że kobiety w czasie stresu znacznie łatwiej zatrzymują wodę, co doprowadza do zatrzymania wagi, czasami nawet jej wzrostu. Zauważa się również wzmożoną chęć podjadania w sytuacjach stresowych. Stres należy zminimalizować do minimum, ale nie zawsze jest to takie łatwe. Skoro nie można wyeliminować stresu lub chociaż go zminimalizować, może warto zainteresować się technikami relaksacyjnymi takimi jak joga, długie spacery, a może pilastes. Dla niektórych kobiet już samo wyjście w domu i zrobienie „czegoś dla siebie" jest uspokajające i mobilizujące. Proponowałabym również zapisywać sobie dokładnie to co zjada się każdego dnia na poszczególne posiłki, skrupulatnie notując nawet godziny i ilości zjadanych posiłków. Często nie kontrolujemy się sami w stresie i możemy przeoczyć niektóre dodatki wchodzące w skład naszej codziennej diety.
Najczęstszym błędem popełnianym w czasie odżywiania są godziny posiłków. Zazwyczaj jesteśmy przepracowani i usprawiedliwiamy siebie z braku czasu na jedzenie. Często jadamy tylko 1-2 razy dziennie, ale za to do syta. Nie zwracamy uwagi na to co jemy, ale na ilość kalorii w posiłkach. Spożywając posiłki o wysokim indeksie glikemicznym doprowadzamy do wydzielania insuliny, która ma za zadanie rozłożyć glukozę. W ten sposób insulina zamienia zjadane przez nas węglowodany w tłuszcz, którego później chcemy się pozbyć. Poziom cukru spada do takiej ilości, która wysyła informację do mózgu o kolejnym zapotrzebowaniu na jedzenie. To najszybsza droga do cukrzycy. Podczas częstych skoków insulinowych, zatraca się naturalna wrażliwość receptorów oraz zmniejsza się poziom wydzielanej insuliny. Dlatego tak ważne jest, aby zjadać posiłki częściej, w mniejszej ilości jednorazowo. Godziny posiłków powinny być ułożone równomiernie w ciągu całego dnia. Jadamy co 3 godziny, z czego ostatni powinien być 2-3 godziny przez pójściem spać.
Picie alkoholu podczas diety redukującej masę ciała prowadzi do zatrzymania wody w organiźmie. Rano, po wypiciu alkoholu, możemy mieć uczucie ciężkości ciała, a u niektórych osób mogą być zauważalne opuchnięte oczy. Każdy rodzaj alkoholu gazowanego typu piwo lub szampan, powoduje wzdęcia brzucha, co może prowadzić do dyskomfortu, czasami również do bólu brzucha. Najlepszym rozwiązaniem jest lampka czerwonego wina wytrawnego. Należy jednak pamiętać, że podczas chudnięcia, alkoholu potrzeba nam mniej, aby zaobserwować jego skutki, niż wtedy kiedy mieliśmy większą masę ciała.
Należy również wspomnieć o dobroczynnym wpływie alkoholu na nasz organizm. Poprawia krążenie, rozszerzając naczynia krwionośne, dotlenia i odżywia wszystkie komórki, rozgrzewa i rozluźnia. Lampka czerwonego wina do obiadu zwiększa poziom dobrego cholesterolu i chroni przed miażdżycą. Piwo jest zalecane przy schorzeniach nerek, typu piasek czy kamienie. Niewielka ilość alkoholu może też złagodzić przeziębienie, czy pomóc w kłopotach trawiennych. Podsumowując, można powiedzieć, że picie alkoholu z umiarem działa na nas korzystnie.
Popijanie posiłków powoduje rozpuszczenie soków trawiennych, a nawet może doprowadzać do wzdęcia. Zalecane jest wypijanie raczej szklanki wody mineralnej przed posiłkiem, co powoduje wypełnienie żołądka i sprawia, że jednorazowa porcja zjadanego pokarmu będzie mniejsza. Można również pić około 30 min po posiłku.
Cholesterol to związek tłuszczowy występujący w tłuszczach zwierzęcych. Zbyt duża jego wartość we krwi nie skutkuje gorszym samopoczuciem, a raczej związana jest z ryzykiem zapadalności na różne choroby, jak: miażdżyca, wieńcówka, czy zawał. Odpowiedzialny jest za produkcję hormonów płciowych i antystresowych, uczestniczy w trawieniu pokarmów oraz pomaga przyswajać witaminę D. Cholesterol nie rozpuszcza się ani w wodzie ani we krwi, a żeby mógł się swobodnie poruszać, łączy się z cząsteczkami białka tworząc lipoproteiny. Jedne zawieraja więcej tłuszczu, a mniej białka, tworząc złą frakcję cholesterolu - LDL lub odwrotnie tworząc dobrą frakcję - HDL.
Nazwy takie wiążą się ściśle z właściwościami poszczególnych frakcji:
LDL - powstaje w wątrobie; gdy organizm produkuje zbyt dużo cholesterolu lub za dużo pochłania go z pożywienia, więcej niż komórki mogą pobrać, we krwi krąży za dużo cząsteczek LDL, a ich nadmiar odkłada się w naczyniach krwionośnych, tworząc blaszki miażdżycowe, które przyczyniają się do choroby wieńcowej.
HDL - stanowi funkcję ochronną naczyń krwionośnych; zbiera z krwi niewykorzystany cholesterol i transportuje go z powrotem do wątroby, gdzie jest rozkładany i wydalany z organizmu.
W skutecznej walce z cholesterolm należy w jadłospisie ograniczyć tłuszcze zwierzęce, takie jak: mięso wieprzowe, pasztety, pordoby, parówki, salcesony, smalec, słonina, masło, tłuste mleko, tłuste sery białe oraz żółte, serki topione. Stosuj zamienniki: mleko 1,5%, zamiast śmietany - jogurt, masła - margaryna zawierająca sterole roślinne, jedz głównie chude mięsa jak drób, cielęcina, czy ryby nawet te tłuste, które zawierają kwasy omega 3, podwyższające m. in. poziom dobrej frakcji HDL. Wybieraj warzywa i owoce - zawierają one witaminy i składniki mineralne oraz błonnik, który wchłania tłuszcze, obniżając tym samym poziom cholesterolu.
Normy dla stężenia cholesterolu całkowitego we krwi są następujące:
- Norma: < 200 mg/dl (< 5,2 mmol/l),
- Poziom podwyższony: 200-250 mg/dl (5,1-6,5 mmol/l),
- Poziom znacznie podwyższony: > 250 mg/dl (>6,5 mmol/l).
Normy dla stężenia "dobrego" i "złego" cholesterolu są następujące:
- HDL ("dobry" cholesterol) - wyższe wartości stanowią lepszy wynik,
- Norma u mężczyzn 35-70 mg/dl (0,9-1,8 mmol/l),
- Norma u kobiet 40-80 mg/dl (1,0-2,1 mmol/l),
- LDL ("zły" cholesterol) - niższe wartości stanowią lepszy wynik,
- Norma: < 135 mg/dl (< 3,5 mmol/l),
- Poziom podwyższony: 135-155 mg/dl (3,5-4,0 mmol/l),
- Poziom znacznie podwyższony: > 155 mg/dl (> 4,0 mmol/l).
Herbata to jeden z najpopularniejszych napojów na świecie. Uprawiana jest głównie z strefie zwrotnikowej, w rejonie Azji. Napar przygotowuje się z wcześniej wysuszonych liści, czasem poddanych procesowi fermentacji. Przy wyborze gatunku herbaty kierować się możemy naszymi upodobanimi co do jej smaku lub jeśli chcemy wykorzystać jej właściwości.
Do stwierdzenia otyłości można zastosować dwa wskaźniki swojego ciała:
- BMI (Body Mass Index) - określa ile kilogramów przypada na metr kwadratowy ciała. Wskaźnik odzwierciedla zawartość tkanki tłuszczowej w dorosłym organiźmie o przeciętnej budowie.
BMI = masa ciała (kg) / [wzrost (m)]2
Przykład:
Dla osoby o masie ciała 60 kg i wzroście 170 cm.
BMI = 60 / (1,7)2 = 21
Interpretacja:
18,5 - 25 prawidłowa masa ciała
25 - 30 nadwaga
< 30 otyłość
< 40 otyłość skrajna (olbrzymia)
Najdłużej żyją osoby z BMI 18,5 - 25.
- WHR (Waist-Hip-Ratio) - stosunek obwodu talii do obwodu bioder.
Wartość prawidłowa:
- dla mężczyzn - do 1,0
- dla kobiet - do 0,8
Zakłada się również, że obwód talii nie powinien przekraczać połowy wzrostu.
PPM jest to oznaczenie podstawowej przemiany materii. Oznacza najniższy poziom przemian energetycznych zachodzących na czczo, w pozycji leżącej, z zachowaniem spokoju psychicznego oraz fizycznego, w takich warunkach życia, które zapewniają dostarczenie energii niezbędnej do prawidłowego przebiegu procesów życiowych. PPM zależy od np. płci, wieku, rozmiarów ciała, stanu fizjologicznego, stanu zdrowia i odżywiania, genetyki. Można powiedzieć, że średnio PPM u zdrowego człowieka wynosi około 1kcal/1kg masy ciała/1h.
PPM można obliczyć ze wzoru Harrisa i Benedicta:
Kobiety [kcal/dobę] = 665,09 + 9,56W + 1,84H - 4,67A
Mężczyźni [kcal/dobę] = 66,47 + 13,75W + 5H - 6,75A
W - masa ciała [kg]
H - wzrost [cm]
A - wiek [lata]
Wzór mówi o ilości energii jaką zużylibyśmy śpiąc.
Ponieważ w ciągu doby jesteśmy aktywni na różny sposób, wynik należy pomnożyć przez rodzaj aktywności:
1,2 - brak wysiłku fizycznego
1,4 - średnio aktywny
1,6 - aktywny, ćwiczenia min. 5 razy w tygodniu
1,8 - osoby pracujące fizycznie i trenujące codziennie po godzinie
Wynik to dzienne zapotrzebowanie energetyczne. Aby schudnąć powinniśmy uzyskać ujemny bilans energetyczny, czyli od otrzymanego wyniku odjąć nie więcej niż 20%.
Przykład:
Kobieta, waga 60kg, wzrost 170 cm, wiek 30 lat, brak wysiłku fizycznego
PPM = 665,09 + 573,6 + 312,8 - 140,1 = 1411,39 kcal/dobę
Dzienne zapotrzebowanie energetyczne = 1411,39 x 1,2 = 1694 kcal
Ujemny bilans energetyczny = 1694 -20% = 1694 - 339 = 1355 kcal/dobę
Potrzebna ilość kalorii zależy od wielu czynników m.in. budowy ciała, płci, aktywności fizycznej. Uśredniając wyniki można powiedzieć, że:
Kobiety w wieku:
- 18 - 54 lat
Mało aktywne - 1940 kcal
Średnio aktywne - 2150 kcal
Bardzo aktywne - 2500 kcal
Ciężarne - 2400 kcal
Karmiące - 2800 kcal
- 55 - 74 lat
Mało aktywne - 1900 kcal
Aktywne - 2000 kcal
- Powyżej 75 lat
Mało aktywne - 1810 kcal
Mężczyźni w wieku:
- 18 - 34 lat
Mało aktywni - 2510 kcal
Aktywni - 2900 kcal
Bardzo aktywni - 3350 kcal
- 35 - 64 lat
Mało aktywni - 2400 kcal
Aktywni - 2750 kcal
Bardzo aktywni - 3350 kcal
- 65 - 74 lat
Mało aktywni - 2330 kcal
- Powyżej 75 lat
Mało aktywni - 2100 kcal
Okres karmienia nie jest stosowny dla odchudzania się. Dieta matki karmiącej powinna być pełnowartościowa, urozmaicona, bogata w płyny, składniki mineralne i witaminy. Należy również pamiętać o odpowiedniej ilości kalorii, aby wyrównać straty związane z wydzielaniem mleka. Zazwyczaj dziecko wypija około 850-900 ml mleka na dobę. Matka karmiąca powinna otrzymywać 2500-3000 kcal na dobę. Należy zwiększyć ilość białka w diecie o około 20 g oraz niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) i wapń.
W diecie matki karmiącej powinny znaleźć się:
- białko w postaci chudego mięsa i wędlin, ryby, jajka, mleko i przetwory mleczne;
- błonnik jako produkty zbożowe i pełnoziarniste pieczywo;
- tłuszcze, szcególnie roślinne, oleje słonecznikowy i rzepakowy zawierają NNKT oraz witaminy rozpuszczalne w tłuszczach jak A, D, E, K, tłuszcze zwierzęce jako niewielkie ilości masła;
- owoce i warzywa;
- 2-3l płynów na dobę.
W czasie karmienia nie powinno się:
- odchudzać się;
- palić papierosów oraz przebywać w zadymionych miejscach;
- pić alkoholu;
- przejadać się, szczególnie słodyczami i tłuszczami zwierzęcymi.
Ananas jest owocem bardzo potrzebnym w codziennej diecie, nie tylko w czasie odchudzania. Posiada cenne właściwości, m.in. zapobiega nowotworom płuc, osteoporozie, stosuje się go przy zaburzeniach serca, złym krążeniu, rozstrojach nerwowych. W odchudzaniu wykorzystuje się zawarty w nim enzym bromelina, który rozkłada związki białkowe i oczyszcza jelita. Zapobiega powstawaniu hemoroidów oraz odciąża trzustkę, wątrobę i nerki. Potas, który jest w jego składzie usuwa nadmiar wody i kwasu moczowego, czyli pomaga w walce z cellulitem. Ponadto sam owoc działa przeciwzapalnie, zwiększa odporność, obniża gorączkę. Polecany jest przy spowolnieniu efektów starzenia, odbudowując splot kolagenowy i regenerując komórki. Wykorzystywany jest w kosmetyce łagodząc skutki opalania, wybiela przebarwienia skóry, plamy starcze i piegi.
Refluks to cofanie się treści żołądkowej do przełyku. Najczęściej obserwuje się taki stan po spożyciu dużego, tłustego posiłku lub wypiciu wina. Aby złagodzić skutki refluksu powinno się stosować dietę lekkostrawną z ograniczeniem substancji pobudzających wydzielanie soku żołądkowego. Posiłki należy spożywać częściej, 5-6 razy na dobę, ale w niewielkich ilościach. Szklanka wody lub mleka zmniejszy objawy refluksu. Mleko neutralizuje kwaśną zawartość przełyku, woda natomiast oczyści go z kwasu solnego. Wskazane jest łączenie kawy, herbaty czy soków z mlekiem. Do picia powinno się wybierać wodę leczniczą z zawartością soli wapnia. Spożywane potrawy powinny mieć umiarkowaną temperaturę, a konsystencje papkowatą.
Produkty zalecane:
- Napoje - mleko słodkie, zsiadłe, ale nie przekwaszone, jogurty, kawa zbożowa z mlekiem, słaba herbata z mlekiem, soki, napoje mleczno-owocowe, mleczno-warzywne, wody mineralne;
- Pieczywo - pszenne, jasne, czerstwe, biszkopty, pieczywo drożdżowe;
- Dodatki do pieczywa - masło, twarożek, serek homogenizowany, jaja na miękko, jajecznica na parze, pasta z cielęciny, drobiu;
- Zupy i sosy - rosół jarski, mleczne, krupniki z dozwolonych kasz, owocowe rozcieńczone, ziemniaczana, warzywne z dozwolonych warzyw, przecierane, zaprawiane mąką i masłem, sosy łagodne, ze słodka śmietanką - koperkowy, pomidorowy, pietruszkowy, owocowe;
- Dodatki do zup - bułka, grzanki, lane ciasto, kluski biszkoptowe, francuskie, makaron nitki, kasza manna, jęczmienna, ryż, puree ziemniaczane;
- Mięso, drób, ryby - chude: cielęcina, królik, kurczak, indyk, chude ryby: dorsz, sola, płastuga, szczupak, morszczyn, mintaj, sandacz, pstrąg strumieniowy, lin, okoń, flądra, potrawy gotowane: pulpety, budynie, potrawki;
- Tłuszcze - dodawane na surowo: masło, śmietanka, oleje: sojowy, słonecznikowy, kukurydziany, rzepakowy, oliwa z oliwek;
- Warzywa - młode, soczyste, gotowane: marchew, dynia, kabaczki, buraki, szpinak, szparagi w formie puree, oprószone mąką, z „wody", z masłem;
- Ziemniaki - gotowane, w postaci puree;
- Owoce - dojrzałe, soczyste, bez skórki i pestek, nie kwaśne, w okresie zaostrzenia choroby w postaci przecierów gotowanych, owoce jagodowe, winogrona, banany, brzoskwinie, morele, jabłka gotowane, pieczone, w postaci rozcieńczonych soków, najlepiej z mlekiem;
- Desery - kompoty z dozwolonych owoców - przetarte, galaretki, kisiele, mus z pieczonego jabłka, budynie i kisiele mleczne, desery mało słodzone;
- Przyprawy - bardzo łagodne: cukier, wanilia, sok z cytryny, zielona pietruszka, koper, cynamon.
Z diety należy wykluczyć:
- Owoce cytrusowe, sok pomidorowy, potrawy kwaśne, ostre przyprawy, warzywa cebulowe;
- Kawę naturalną, alkohol;
- Czekoladę, wyroby czekoladowe, kakao, ograniczyć tłuszcze;
- Napoje gazowane;
- Cukierki zawierające alkohol, miętę.
Dieta powinna być pełnowartościowa z odpowiednim zbilansowaniem białka, tłuszczu, węglowodanów, witamin i soli mineralnych, według norm dla ludzi zdrowych. Zalecenia żywieniowe ustala się indywidualnie dla każdego chorego.
Z jadłospisu powinno się wyrzucić pokarmy, które nasilają dolegliwości, powodują bóle brzucha, wzdęcia, odbijanie, zgagę. Warzywa i owoce zaleca się w postaci gotowanych przecierów i rozcieńczonych soków. Posiłki spożywać co 3-4 godziny, jeść 5 razy dziennie. Kolację lekko strawną powinno się zjeść przed snem, aby uniknąć bóli nocnych. Wskazane jest spożywanie posiłków bez pośpiechu i zdenerwowania, w miłej atmosferze, o stałych porach. Powinno się powstrzymać od palenia papierosów.
Dna (podagra, skaza moczanowa) to choroba metaboliczna. Polega na odkładaniu się kwasu moczowego we krwi. Choroba charakteryzuje się powtarzającymi co pewien czas ostrymi napadami, najczęściej w nocy. Napad jest nagły, wzrasta temperatura ciała, następuje obrzęk stawu, zaciemnienie skóry, ból. Napad mija po kilku dniach lub tygodniach, a pojawia się znowu po kilku miesiącach lub latach.
W tym schorzeniu powinno się stosowac dietę zmniejszającą stężenie kwasu moczowego we krwi. Zastosowanie ma tu dieta ubogopurynowa, gdzie wazny jest nie tylko dobór produktów, ale równiez sposób jej przygotowania. Z diety należy wykluczyć: wyciągi z kości i mięsa, podroby, dziczyznę, baraninę, sardynki, śledzie, szproty, czkoladę, kawę naturalną, herbatę, kakao, soczewicę, groch, fasolę, grzyby, szpinak, wędliny, konserwy, ostre przyprawy, tłuszcze zwierzęce (wyjątek: masło i śmietana), rabarbar, alkohol.
Powinno się stosować produkty z niewielką ilością puryn, albo niezawierających ich w ogóle: mleko, sery, jaja, owoce, warzywa (wyjątek: nasiona roślinne strączkowe, szpinak), ryż, miód, dżemy, marmolady, cukier, produkty zbożowe, mięsa w ograniczonej ilości (ok. 50g/dobę), gotowane w dużej ilości wody. Do picia wodę przegotowaną z sokami owocowymi, kawę zbożową, herbatę owocową, ziołową, wody mineralne alkaliczne, chude mleko, chudy jogurt, kefir, koktajle owocowe.
Nie powinno się stosować zup i sosów na wywarach kostnych, mięsnych, grzybowych, potraw smażonych, pieczonych, duszonych. Warzywa i owoce powinno się podawać w postaci gotowanej, surówek i soków.
Posiłki należy spożywać 4-5 razy w ciągu doby. Kolacja 4 godziny przed snem. W okresie napadowym nalezy unikać mięsa, najlepsza będzie wtedy dieta płynna, kleikowo-owocowa.
Przewód pokarmowy człowieka skolonializowany jest przez około 400 gatunków różnych bakterii, zwanych florą bakteryjną. Jej jakośc zależy od równowagi między gatunkami, która może być zaburzona przez antybiotykoterapię, radioterapię, chemioterapię, zakażenia wirusowe, długotrwały stres, nieodpowiednią dietę i inne czynniki.
Probiotyki (z greckiego pro-bios - „dla życia") sa to żywe organizmy, które po spożyciu wywierają korzystny wpływ na organizm gospodarza. Poprawiają równowagę mikroflory jelitowej. Takie właściwości wykazuje kilkanaście szczepów bakterii kwasu mlekowego z grupy: Lactobacillus i Bifidobacterium oraz drożdże Saccharomyces boulardii. Bakterie probiotyczne dostają się do jelita grubego, osiedlają się tam i namnażają, działając korzystnie na przewód pokarmowy i cały organizm.
Spożywanie fermentowanych napojów mlecznych (nowej generacji) zawierających żywe kultury bakterii probiotyczne może przywrócić naturalny układ mikroflory jelitowej. Obecnie stawia się bardzo wysokie wymagania szczepom probiotycznym.
Powinny one:
- pochodzić z przewodu pokarmowego zdrowego ludzkiego organizmu,
- mieć zdolność do życia w jelitach,
- posiadać odpornośc na niskie pH, soki żołądkowe, żółć i enzymy trawienne,
- wspomagać wchłanianie składników pokarmowych w jelicie oraz wytwarzanie witamin i enzymów,
- zachowywać przeżywalność w czasie zamrażania i suszenia w podwyższonej temperaturze oraz dobry rozwój i przeżywalność w produkcie,
- mieć dobre właściwości sensoryczne.
Nie powinny:
- posiadać zdolności przenoszenia genów opornych na antybiotyki,
- posiadać cech patogennych.
Probiotyki zwiększają ochronę przeciwko chorobom autoimmunologicznym, jak cukrzyca. Mleko i produkty mleczne z probiotykami, moga być bezpiecznie spożywane przez osoby nietolerujące laktozy, ponieważ wprowadzony probiotyk uwalnia β-galaktozydazę biorącą udział w hydrolizie laktozy. Nowoczesne produkty probiotyczne zawierają w swojej nazwie przedrostek „bio" lub „sano".
Oczywiście! Afrodyzjaki to nie wymysł. Wiadomym jest, że po ich zjedzeniu nikt się w nas nie zakocha, mają one tylko wzmóc pożądanie. Niegdyś uważano, że pewne produkty zapewniają płodność, dodają wigoru, energii, zwiększają aktywnośc seksualną. Afrodyzjakami nazwano je od imienia greckiej bogini piękna i miłości - Afrodyty.
Najbardziej popularne afrodyzjaki:
- Wino - lekarstwo na stres, relaksuje, odpręża, pobudza zmysły, jego nadmiar osłabia popęd i sprawność seksualną, początkowo sprawia, że krew krąży szybciej, ale po pewnym czasie osłabia organizm i usypia zamiast pobudzać.
- Czekolada - "miłosną moc" prawdopodobnie zawdzięcza teobrominie, która ma podobne działanie do kofeiny, wzmaga wydzielanie neuroprzekaźników, takich jak serotonina, adrenalina, noradrenalina - usuwa zmęczenie i poprawia nastrój.
- Jaja - symbol płodności i nowego życia, wzmocnią organizm i stymulują aktywność seksualną.
- Pietruszka - sprawia, że znikają opory psychiczne.
Przyprawy:
- Lubczyk - rozgrzewa, pobudza, poprawia krążenie krwi.
- Pieprz - zawiera piperynę, która rozszerza naczynia krwionośne, sprawia, że mężczyzna w pełni może cieszyć się swoją męskością.
- Bazylia - utarta z pomidorami lub orzeszkami pinii (pesto) dodaje wigoru, działa pobudzająco na kobiety.
- Wanilia - rozleniwia.
- Cynamon - rozgrzewa i rozwesela.
- Gałka muszkatołowa i koper - poprawiają humor, zwiększają energię seksualną u mężczyzn.
- Anyż - delikatnie pobudza organizm, wspomaga trawienie, działa rozkurczowo.
- Gożdziki - stosowane jako dodatki do gorącej czekolady i innych miłosnych eliksirów, jak grzanego piwa i wina.
- Kardamon - zapiekany w jabłkach w cieście miał pomagać w zdobyciu serca wybranki.
- Czosnek - reguluje ciśnienie, poprawia krązenie krwi, dodaje energi, wzmaga satysfakcję seksualną.
Kształty:
- Szparagi - miały wprowadzić wybrankę w romantyczny nastrój, najlepiej gotowane na parze, zanurzone w sosie z masła, soku cytrynowego i kaparów.
- Banany - romantyczny deser: przekrojony wzdłuż banan polany sosem z gorzkiej czekolady.
- Migdały - symbol płodności.
Pierwiastki:
- Cynk - chroni przed niepłodnością, łączony z wit. B6 podnosi potencję, występuje w wołowinie, orzechach, żółtkach jaj, owocach morza, pestkach dyni, drożdżach, kiełkach pszenicy.
- Selen - wspomaga leczenie niepłodności i impotencji, występuje w owocach morza, pomidorach, brokułach, kukurydzy, wątrobie, nerkach, kiełkach pszenicy, cebuli
- Witamina C - usuwa toksyny z organizmu, poprawia ukrwienie tkanek, obniża pozim cholesterolu, pobudza wydzielanie hormonów, występuje w największych ilościach w czarnej porzeczce, truskawkach, kiwi, cytrusach, papryce, bananach, cebuli, kiszonej kapuście.
U kobiet za proces tycia odpowiedzialne są w dużej mierze hormony, głównie estrogeny. Kobiety w przeciwieństwie do mężczyzn posiadają mniej tkanki mięśniowej, przez co szybciej gromadzą tłuszcz i przybierają na wadze. Estrogeny to hormony płodności, ale powodują przyrost komórek tłuszczowych w takich miejscach jak biodra, uda, pośladki czy brzuch. Taki stan zachodzi już podczas dojrzewania, miesiączki, ciąży lub menopauzy. W tych okresach kobiety są narażone na tycie najbardziej. Gromadzą wtedy więcej wody, ale i odkładają więcej tłuszczu. Zaletą jest uchronienie przed osteoporozą i zwapnieniem naczyń krwionośnych, pod warunkiem, że zapewnią sobie odpowiednią ilość aktywności fizycznej. Estrogen powoduje też, że kobiety żyją dłużej niż mężczyźni.
Brzuch to największa zmora większości z nas. Często u kobiet nie wygląda za dobrze po przebytych kurcjach odchudzających, ciąży, nadmiernym opalaniu itp.. W większości przypadków pracując nad brzuchem można zamienić jego wygląd w niewątpliwy atut.
Jędrny i płaski brzuch można mieć nie tylko dzięki dietom czy morderczym treningom. Łatwo go wymodelować dzięki balsamom i zabiegom wyszczuplającym. W ten sposób zmniejszy sie obwód talii, ale nadwaga nie zniknie. Zabiegi kosmetyczne ujędrnią i wysmuklą ciało, ale jego masa się nie zmieni. Jedynie ćwiczenia i odpowiednia dieta pomogą uporać się ze zbędnymi kilogramami.
Zrzucaniem „oponki" należy zająć się jak najwcześniej, ponieważ zaniedbana, bardziej niż tłuszczyk na biodrach i pośladkach obciąża serce i prowadzi do choroby wieńcowej. Brzuch to pierwsza część ciała, gdzie tłuszczyk odkłada się najchętniej. Tkanka tłuszczowa bardzo chętnie magazynuje zapasy, nawet bardziej, niż się ich pozbywa. Raz wytworzone komórki tłuszczowe pozostają już na zawsze. Wprawdzie mogą być puste, ale od razu gdy powrócimy do starych nawyków żywieniowych wypełnią się i dadzą o sobie znać. Problemem nie jest jednak schudnąć, ale pozbyć się luźnej skóry na brzuchu. Po zrzuceniu kilogramów, skórze brakuje wypełnienia, wiotczeje. Wtedy potrzeba zabiegów kosmetycznych, ale odpowiednich do wieku.
W diecie na płaski brzuch powinno się wybierać produkty, które nie powodują wzdęć. Należy więc unikać dań z kapusty, kalafiora, brokułów. Powinno się zwiększyć ilość spożywanego błonnika, aby usprawnić perystaltykę jelit i usunąć z nich zaległości, często powodujące nadmiernie wydęty brzuch. Ilość wypijanej wody w ciągu dnia również nie jest bez znaczenia. Woda oczyszcza organizm i jest naturalnym sprzymierzeńcem walki z nadwagą.
Niestety nie jestem w stanie ułożyć Pani diety przez Internet. Przyczyny są dość prozaiczne. Podała Pani za mało informacji o sobie. Musiałabym spotkać się z Panią, zrobić potrzebne mi badania oraz przeprowadzić wywiad dietetyczny. To wszystkie dane potrzebne, aby nie zaszkodzić Pani dietą, a zaproponować taką, która da pożądany efekt.
Diety stosowane masowo, bo są modne, bo znajomi stosują, bo gwiazdy hollywood na nich schudły, czasami nie działają. Gwiazdy showbiznesu najczęściej mają swoich dietetyków, którzy opracowują profesjonalne plany żywieniowe odpowiednie do trybu życia gwiazd. Nie wszystkie popularne diety może stosować każdy. Nie pisze się o tym, ale są schorzenia, wykluczające stosowanie niektórych diet.
Proponuję udać się do dietetyka na indywidualną wizytę. W gabinecie dietetyka Naturhouse wygląda to tak:
1) Należy umówić się telefonicznie lub indywidualnie w punkcie.
2) Na wizycie dietetyk przeprowadza wywiad dietetyczny, podczas którego pyta o stan zdrowia, przyzwyczajenia żywieniowe, stosowane leki, tryb życia i inne.
3) Dietetyk przeprowadza też badania antropometryczne, pomiary poziomu tkanki tłuszczowej oraz płynów ustrojowych - ich nadmiarów lub niedoborów.
4) Określa się typ sylwetki oraz wagę docelową, omawia wyniki.
5) Następnie zostaje zaproponowana indywidualnie dobrana dieta oraz suplementy diety na odchudzanie, które mają na celu przyspieszyć spadek wagi, odżywić organizm, pomóc spalić tkankę tłuszczową, oczyścić ciało z toksyn itp.
6) Dietę zmienia się co tydzień, aby uniknąć monotematycznego jadłospisu, aby wspierać i podnosić na duchu, albo zmienić coś, gdy dieta nie smakuje.
7) W taki sposób dietetycy w Centrach Naturhouse prowadzą każdego klienta aż do osiągnięcia zamierzonego celu lub idealnej wagi.
Tempo spadku wagi to sprawa indywidualna. Można powiedzieć, że średnio chudnie się około 0,5-1kg na tydzień. Koszt kompleksowej kuracji (opieka dietetyka, indywidualnie dobrany plan żywieniowy oraz suplementacja) w skali miesiąca to około 400-600 zł i zależy od wielu czynników.
Mamy kilka wskazówek:
- aktywność fizyczna - rozwija tkankę mięśniową, wzmaga apetyt i pragnienie, które najlepiej ugasić gęstymi sokami owocowymi lub warzywnymi - zwiększają jeszcze ochotę na jedzenie;
- wolny przyrost masy ciała sprzyja powstawaniu pożądanych mięśni;
- unikaj stresu, kofeiny i nikotyny;
- słodycze wybieraj takie, które mają wartości odżywcze: gęste soki owocowe i warzywne, napoje mleczne, miód, musli, orzechy, bakalie, suszone owoce;
- pij wieczorem melisę - spowolni przemianę materii;
- ostatni posiłek spożywaj jak najpóźniej, ale tak, żeby nie zakłócić snu;
- codziennie zjadaj 5 posiłków;
- tłuszcz pozyskuj z oliwy z oliwek, ryb morskich, orzechów i awokado;
- zamiast wody korzystaj z fermentowanych napojów mlecznych lub gęstych soków warzywnych.
Większośc osób, która przechodzi dietę redukcyjną ( redukującą masę ciała ), zmaga się z efektem jo-jo. Wydaje się to dziwne, biorąc pod uwagę, że podczas diety nabieramy zdrowych nawyków. Niestety niejednokrotnie powacamy do starych przyzwyczajeń myśląc, że uzyskany dietą efekt utrzyma się na zawsze.
Każda dieta lub głodówka prowadzi do zwolnienia metabolizmu. Waga najpierw spada szybko, jednak jest to w większości woda. W miarę upływu odchudzania waga spada coraz wolniej, proces ten ulega zwolnieniu, a w efekcie wstrzymaniu. Organizm w tym czasie pracuje w trybie awaryjnym, gromadzi zapasy tłuszczu i energii zanim całkowicie sie wykończy. Waga przestaje spadać, a my mamy napady głodu - to komórki upominają sie o nowe porcje energii.
Najlepiej przyspieszyć matabolizm. Najważniejsze to zmniejszyć w diecie podaż tłuszczów i węglowodanów, a zwiększyć białka, do spalania którego potrzebny jest tłuszcz, z którego uwalnia się energia. Niezbędny jest błonnik. Nie tylko poprawia perystaltyke jelit, ale również pęcznieje w żołądku, dając uczucie sytości na dłużej. Najlepiej pozyskać go z warzyw. Podstawa to warzywa, chude mięso i ryby. Owoce należy spożywać z umiarem, ze względu na dość duże ilości cukru. Zupełnie powinniśmy zrezygnować z alkoholu i słodyczy, a także zmniejszyć ilość spożywanych tłuszczów zwiarzęcych. Aby uzyskać energię pochodzącą głównie z procesów utleniania tłuszczy, w przypadku ich deficytu w codzienniej diecie, organizm sięga po zapasy już odłożone, te pod skórą. W codzienne żywienie należy wkomponować produkty pełnoziarniste, oliwę, zioła i dużo wody. Oczywiście nalezy pamietać o ruchu, nawet najmniejszym, ale codziennym.
Cellulit, tzw. skórka pomarańczowa, to nierównomierne rozmieszczenie tkanki tłuszczowej, która w efekcie tworzy na skórze wypukłe fałdy i grudy widoczne gołym okiem i odczwalne w dotyku. Tłuszcz jest w tych miejscach poprzerastany tkanką łączną, krew i limfa źle krążą, a składniki odżywcze i tlen docierają w mniejszych ilościach. Może być to przyczyną gromadzenia się wody i toksyn. Miesca najczęściej dotknięte cellulitem to biodra, brzuch i pośladki. Jego powstawaniu sprzyja zła dieta (za mało warzyw i owoców, a za dużo tłuszczu), palenie (przyspiesza proces starzenia się skóry, powoduje niedotlenienie komórek), nadmierne opalanie oraz brak ruchu. Ta przypadłość dotyka nie tylko osoby otyłe, ale również szczupłe, a Pani jest tego przykładem. Najczęstszą przyczyną powstawania cellulitu są geny. W przypadku osób szczupłych, problem mogą stanowić hormony. Wraz ze zmianami hormonalnymi cellulit nasila się lub łagodzi. Dotyczy to głównie takich etapów życia jak dojrzewanie, miesiączki, ciąża, karmienie piersią, menopauza.
Jak sobie radzić z cellulitem?
Stosowanie kremów, nawet tych najlepszych, nie wystarczy. Należy działać kompleksowo. Poza stosowaniem kremów, wspartych kilkuminutowym masażem oraz regularnością w stosowaniu (przynajmniej 2 razy dziennie) należy również stosować odpowiednią dietę antycellulitową z dużą ilością białka, a małą tłuszczów i cukrów. Najlepiej w tym czasie spożywać polędwicę, warzywa, owoce oraz chudy twaróg i jajka. Do picia woda niegazowana - w przewadze, czerwona i zielona herbata oraz naturalne soki owocowe. Należy również pamietać o aktywności fizycznej, najlepiej na świeżym powietrzu, przynajmniej 2-3 razy w tygodniu. W walce z cellulitem można wspomóc się róznież w gabinecie kosmetycznym. Najskuteczniejszymi zabiegami są: ultradźwięki, hydromasaż, body wrapping, mezoterapia, endermologia, elektrolipoza.
Dieta śródziemnomorska uznawana jest za najzdrowszą z diet. Może ją stosować każdy, nawet przez całe życie. Efekty to do 4 straconych kilogramów miesięcznie. Dieta ta wspomaga nasze zdrowie oraz kondycję psychiczną i fizyczną.
Ogólne zasady:
- Spożywamy duże ilości warzyw i owoców, makaronów, kasz, ryb, owoców morza oraz pełnoziarnistego pieczywa.
- Wykluczamy wieprzowinę, masło i tłuszcze zwierzęce, a w zamian za to stosujemy oliwę z oliwek, czosnek i cebulę.
- Najczęściej wykorzystywane metody termiczne do przygotowania posiłków to gotowanie na parze lub w wodzie, pieczenie w folii, tzw. pieczenie w „papilotach”, na grillu lub ruszcie.
- Warzywa można spożywać gotowane oraz surowe.
W celu redukcji wagi, dieta powinna uwzględniać 5 posiłków dziennie i kaloryczność dopasowaną do zapotrzebowania organizmu.
Chęć na słodkie pojawia się podczas spadku poziomu cukru. Aby temu zapobiec, należy unikać takich wahań. Najważniejsze jest regularne odżywianie. Najlepiej jest spożywać posiłki 5 razy dziennie w małych porcjach. Istotne są również produkty jakie wybieramy. Warto wzbogacić dietę w te, które bogate są w węglowodany złożone - glukoza z nich uwalniana do krwi powoli nie pozwala na drastyczne wahania.
Czasami możemy mieć również ochotę na słodycze kiedy mamy gorszy humor. Wtedy spada poziom serotoniny i endorfin. Zwiększenie aktywności fizycznej to sprawdzone rozwiązanie. Poczujemy się zdecydowanie lepiej już po 30 minutach ruchu.
Faktycznie, dobierając odpowiednio pożywienie można odnieść sukces w walce z trądzikiem.
Należy wystrzegać się produktów zawierających aromaty syntetyczne oraz barwniki, czyli słodycze, napoje, sztuczne soki, ponadto kawę, kakao, czekoladę, alkohol i papierosy. Wpływ na cerę mają tłuszcze zwierzęce, więc należy unikać smażenia na tłuszczach wielokrotnego użycia – fast foodów.
Orzeszki ziemne i importowane owoce morza, gdy są źle przechowywane, mogą nasilić trądzik. Podobnie drażniące przyprawy – te z dużą ilością pieprzu, ostrej papryki i octu. Dobrze ograniczyć sól w diecie – wydalamy ją przez skórę, drażniąc gruczoły łojowe.
Jedzenie powinno się wybierać tak, aby zawierało jak najwięcej witaminy A, B2, C, E i cynku. Napar z bratka ma kojące działanie na cerę.
Najlepiej wybierać produkty wysokobłonnikowe, jak otręby pszenne, owsiane, płatki żytnie, pszenne, musli. Do picia duże ilości wody mineralnej oraz produkty fermentacji mlekowej – jogurt, kefir, maślanka, ale tylko naturalne. Źródłem cynku jest soja, soczewica, pestki dyni, płatki owsiane, żytnie, pszenne, słonecznik, kiełki pszenicy, drożdże, owoce morza. Korzystny wpływ na cerę mają świeże warzywa zielone oraz żółte i pomarańczowe owoce.
Tabletek antykoncepcyjnych nie powinno się stosować be konsultacji z lekarzem. Zawierają substancje czynne, które mają wywołać określony skutek.
Pigułki:
- zawierają estrogeny – żeńskie hormony płciowe, odpowiedzialne za magazynowanie tłuszczu, szczególnie w biodrach, na brzuchu i pośladkach oraz utrudniają spalanie już zgromadzonego tłuszczu;
- zawarte w nich hormony działają antydiuretycznie – gromadzą wodę i sód w organizmie, ale prawidłowo dobrane nie powinny powodować długotrwałych obrzęków;
- mogą powodować „wilczy apetyt”;
Nawet podczas stosowania antykoncepcji można utrzymać idealną wagę stosując się do prawidłowych zasad odżywiania.
- 5 posiłków dziennie
- odstępy między posiłkami około 3 godzin
- posiłki najlepiej zaplanować i przygotować wcześniej
- spożywać witaminy i błonnik w postaci warzyw i owoców
- ograniczyć spożywanie słodyczy i cukru
- włączyć aktywność fizyczną
Pani ciało musiało dostosować się do nowej sytuacji – ciąży. W Pani organizmie rosło dziecko, a zatem powłoki brzuszne musiały się rozciągnąć. Teraz potrzeba czasu aż ciało wróci do formy.
Jeżeli chodzi o dietę, proszę zastosować się do podstawowych zasad żywieniowych:
- 5 posiłków dziennie
- odstęp czasu między posiłkami to około 3 godziny
- 1,5 l wody mineralnej do picia dziennie
- dodawanie warzyw i owoców do każdego posiłku
- stosowanie chudych produktów białkowych (mięsa, ryby)
- zmniejszenie ilości soli
- wyeliminowanie słodyczy i słodkich napojów
W walce z brzuszkiem po ciąży bardzo dobrze sprawdza się pas poporodowy. Noszony codziennie ściąga mięśnie i tkanki brzucha, co pozwala szybciej wrócić do formy. Przede wszystkim potrzeba na to czasu. Kiedy tylko pozwoli na to lekarz, najlepsza jest aktywność fizyczna.
Tarczyca to gruczoł wydzielający hormony odpowiedzialne między innymi za regulację metabolizmu. Niedoczynność tarczycy powoduje obniżenie się tempa przemiany materii, czyli łatwiejsze przybieranie na wadze.
Prawidłowa dieta:
- należy spożywać 5 posiłków dziennie,
- odstępy między posiłkami powinny wynosić około 3 godzin,
- warzywo lub owoc powinien być składnikiem każdego posiłku,
- należy ograniczać słodycze, słodkie i gazowanye napoje oraz fast-foody,
- należy zadbać o odpowiednią ilość jodu – źródło: ryby morskie, owoce morza, sól jodowana, wody zmineralizowane
- powinno się zwiększyć ilość białka – najlepiej zwierzęcego,
- trzeba wypijać około 1,5l wody dziennie (gdy temperatura wzrasta powyżej 25 stopni, ilość wypijanych płynów również powinna wzrosnąć, do około 2 - 2,5 l)
- konieczna jest codzienna aktywność fizyczna,
- należy prawidłowo dobrać leki.
Istnieją pokarmy powodujące wzdęcia. Do tej grupy należą przede wszystkim: kapusta, nasiona roślin strączkowych, cebula. Jeśłi wykluczy Pani je z diety, a problem pozostał, przyczyną może być zbyt leniwie działający przewód pokarmowy. Aby go pobudzić należy zwiększyć ilość spożywanego błonnika w diecie. Norma to 35g błonnika dziennie. Należy go jednak wprowadzać do diety stopniowo, aby jego nadmiar nie spowodował problemów z wypróżnianiem. Najlepiej jasne pieczywo zastąpić ciemnym, makaron zastąpić razowym i stosować brązowy nieoczyszczony ryż. Sporo błonnika zawierają również warzywa oraz owoce.
Badania udowodniły wpływ hormonów płciowych na masę ciała. Podczas menstruacji powodują one zatrzymanie wody, czyli nasza waga wzrasta. Redukując masę ciała należy skupić się na badaniu utraconej tkanki tłuszczowej, a nie tylko kilogramów. Nie powinno się ważyć często, wystarczy raz na tydzień, najlepiej rano, po wypróżnieniu.
To nieprawda, że produkty zbożowe i mleczne utrudniają redukcję masy ciała. Diety układane pod kątem poszczególnych grup krwi należy traktować z przymrużeniem oka. Nie udowodniono badaniami tez jakie zakładają. Istotą odchudzania jest ograniczenie spożywanych kalorii oraz wyrobienie zdrowych nawyków żywieniowych.
Produkty, o jakich Pani wspomina, powinny znaleźć się w diecie każdego zdrowo odżywiającego się człowieka. W celu ustalenia diety o obniżonej wartości kalorycznej najlepiej skonsultować się z dietetykiem, aby plan żywieniowy dobrany był indywidualnie, zgodnie z naszymi potrzebami.
Po zakończonym odchudzaniu istotny jest najbliższy okres, kiedy to powinno się stopniowo zwiększać spożycie energii. Kaloryczność powinno się zwiększać o około 100-200 kcal miesięcznie. Taki etap nazywa się stabilizacją wagi i najlepiej przechodzić go pod okiem dietetyka. W przypadku gdyby waga zaczęła rosnąć, zainterweniuje on odpowiednio.
Należy pamiętać, że już nigdy nie można wrócić do starego sposobu odżywiania.
Indeks glikemiczny to klasyfikacja produktów żywnościowych na podstawie ich wpływu na poziom glukozy we krwi w 2-3 godziny po ich spożyciu. Im wyższa wartość IG danego produktu, tym wyższy poziom cukru we krwi po spożyciu tego produktu. Produkty o wysokim indeksie powodują wysoki poziom cukru we krwi i szybki jego spadek. Powolne przyswajanie i stopniowy wzrost oraz spadek poziomu cukru we krwi po spożyciu produktów o niskim indeksie glikemicznym, pozwala kontrolować poziom cukru we krwi u osób chorych na cukrzycę. Jest to również zalecane dla osób zdrowych, ponieważ powoduje mniejsze wydzielanie insuliny. Wolne przyswajanie zapobiega napadom głodu. Najkorzystniejsze do spożycia są produkty, których IG nie przekracza 60. Różne źródła podają różne wartości IG w zależności od warunków badań testowych. Dieta odchudzająca o niskim indeksie glikemicznym powinna zawierać rośliny strączkowe, bogate w błonnik warzywa i owoce, produkty zbożowe z pełnego przemiału, niskotłuszczowe produkty mleczne, chude mięso, drób i ryby.
Ortoreksja to obsesja na punkcie jakości przyjmowanego pokarmu. Choroba ta podobna jest do anoreksji pod tym względem, że w anoreksji myślenie skupia się nad tym ile się zjada, a w ortoreksji co się zjada. Najczęściej eliminowane są najpierw posiłki proponowane przez restauracje typu fast-food i słodycze. Potem eliminuje się kolejne produkty, aż dochodzi do tego, że smak zjadanych potraw jest nieistotny. W ekstremalnych przypadkach osoby cierpiące na tę przypadłość zostawiają w swoim menu tylko kilka produktów, które sami hodują lub kupują w ściśle określonych miejscach.
Ortorektycy to najczęściej osoby dążące do perfekcji, skupieni na sobie. Nie mają obsesji na punkcie własnej sylwetki, jedzą wyselekcjonowane produkty z przekonania, że jedzenie zapewni zdrowe życie, młodość i brak problemów zdrowotnych. Chorzy unikają wspólnych posiłków ze znajomymi, co prowadzi do samotności.
Ortoreksja wymaga leczenia psychiatrycznego, jak anoreksja i bulimia. Zachorować na nią może każdy.
Wahania wagi w granicach 3 kilogramów uznaje się za zjawisko fizjologiczne. Jest to związane ze zmianami cyklu (hormony mają działanie antydiuretyczne, czyli zatrzymujące wodę w organizmie). Jeśli żywi się Pani zgodnie z ogólnymi zasadami nie jest możliwe, aby w czasie dużej aktywności fizycznej w ciągu miesiąca dodatkowe kilogramy były tkanką tłuszczową.
W przypadku nadkwaśności żołądka stosuje się dietę łatwostrawną z ograniczeniem substancji pobudzających wydzielanie soku żółądkowego. Dieta powinna dostarczać niezbędnych składników odżywczych, a ograniczać spożywanie produktów pobudzających wydzielanie kwasu solnego, neutralizować sok żołądkowy i nie drażnić błony śluzowej żołądka.
Należy trochę zwiększyć ilośc białka w diecie, gdyż wiąże ono kwas solny. Nie powinno się jednak spożywać więcej niż 0,7-1l mleka na dobę, ponieważ początkowo łagodzi ono ból i osłania błone śluzową, a kiedy zostanie wchłonięte, zawarty w nim wapń powoduje większe wydzielanie gastryny. Pożądane są również tłuszcze, głównie łatwostrawne, roślinne, zmniejszające stężenie cholesterolu.
Według zaleceń WHO (Światowej Organizacji Zdrowia), zdrowy i trwały ubytek masy ciała to około 05 - 1 kg na tydzień. Często jednak w początkowym okresie odchudzania waga spada szybciej – 1,5-2 kg tygodniowo. Po dwóch tygodniach spadek wagi powinien się jednak unormować. W przypadku osób, które zaczynają odchudzanie w stanie otyłości, szczególnie II lub III typu, normowanie się spadku wagi może potrwać dłużej. Oznacza to, że przez pierwszy miesiąc, a nawet dłużej, ich spadek wagi wynosić będzie więcej niż 1-1,5 kg.
Na zrzucenie 30 kilogramów prawdopodobnie będzie potrzeba około 6 miesięcy odchudzania. Do tego należy jednak uwzględnić okres stabilizacji wagi, aby uniknąć efektu jo-jo.
Problem polegał na złym dobraniu diety. Wiele osób stara się odchudzać na własną rękę, często stosując drakońskie, niskokaloryczne "diety cud", które rzeczywiście powodują duży spadek wagi, ale niestety trudno efekt ten potem utrzymać.
Problem diety kopenhadzkiej polegał na tym, że jest ona zbyt monotonna i dostarcza za mało energii. Dzienna podaż ok. 800 kcal z początku powoduje bardzo szybką utratę wagi, ale jest też dużym obciążeniem dla organizmu, który po jej zakończeniu chce zregenerować straty, co objawia się typowym efektem "jo-jo". Drugie podejście do podobnej diety, wywołuje często reakcje obronne. Organizm jest już przygotowany na obniżenie dostarczanej energii i odpowiada reakcją obronną - spowalniając tempo metabolizmu. Przechodzi na tzw. "program oszczędnościowy" zużywając minimalne ilości energii do zwykłego funkcjonowania. W efekcie końcowym dieta stosowana po raz kolejny nie przynosi oczekiwanych efektów. Poza tym szybko przyzwyczajamy organizm do pewnego sposobu żywienia, który przestaje być impulsem powodującym chudnięcie. Dlatego tak ważne jest rozsądne podejście do odchudzania, pamiętając, że właściwie dobrana dieta pozwoli uzyskać wymarzoną wagę. Aby zapobiec efektowi "jo-jo" pamiętajmy, że najzdrowiej jest chudnąć w tempie od 0,5 do 1,5 kg na tydzień.
Bardzo często mamy wrażenie, że świetnie dajemy sobie radę z utrzymaniem diety, więc czemu miałoby być inaczej po jej zakończeniu? Gdyby tak było faktycznie, efekt jo-jo nie istniałby wcale. Powtórne nabranie masy ciała po schudnięciu jest efektem nieumiejętnego wyprowadzenia z diety.
Każda dieta na odchudzanie ma jakieś zaostrzenia i restrykcje. Unikając pewnych grup produktów spożywczych podczas odchudzania, a wracając do nich nagle po schudnięciu nie ma się co dziwić, że waga wraca w ekstremalnie szybkim tempie. Po zakończonej diecie nie następuje czas na „odbicie" sobie wszystkich wyrzeczeń. Dieta odchudzająca ma na celu nie tylko zredukowanie naszej masy ciała, ale dodatkowo powinna edukować. W czasie jej trwania powinniśmy zmienić nasze przyzwyczajenia żywieniowe i nie wracać do nich. Produkty wykluczone z diety lub dozwolone do spożywania w mniejszych ilościach w czasie stabilizacji zostają dołączone ponownie do żywienia codziennego, ale to dietetyk zadecyduje w jakich proporcjach i jak często można je spożywać. Poza tym, nawet ustabilizowana waga w ciągu roku czasami ma prawo się wahać. Dotyczy to szczególnie okresu jesienno-zimowego. Dlatego bardzo wskazane jest po zakończonej stabilizacji pokazanie się dietetykowi raz na 3 miesiące, na przełomie każdej nowej pory roku. W razie gdyby waga wzrosła, można ponownie szybko zastosować dietę, aby nie doprowadzić się do stanu sprzed diety.
Podzielmy skuteczne odchudzanie na etapy, aby łatwiej zrozumiec zachodzący w naszym ciele mechanizm.
Faza 1: oczyszczenie organizmu i utrata tych kilogramów, które zostały nabyte w ostatnim czasie. Jest to dodatkowa masa ciała, która nie ustabilizowała się w naszym ciele na dobre i relatywnie łatwo można się jej pozbyć.
Faza 2: dochodzimy do wagi, którą utrzymywaliśmy dłuższy okres w naszym życiu - skutek: spadek wagi spowalnia się, czasami może nawet dojśc do zatrzymania chudnięcia na tym etapie.
Faza 3: organizm, mając taki poziom wagi przez dłuższy czas, przyjął za oczywiste, że jest to waga odpowiednia i nie pozwoli na jej obniżenie. Taki okres należy przeczekać, nadal stosując dietę, a znowu zauważymy efekty chudnięcia. Ciało człowieka ma naturalne możliwości do redukcji masy ciała o około 0,5 kg tygodniowo. W przypadku stosowania suplementów przyspieszających spadek masy ciała do 1 kg na tydzień przyspiesza się ten okres. Spadek masy ciała może się zatrzymać, ponieważ ciało potrzebuje czasu na regenerację i może przeczekać taki sam okres, kiedy następowała szybka redukcja masy ciała.
Wszystkie suplementy Naturhouse są wyprodukowane z naturalnych składników. Dlatego właśnie nie ma obaw podczas stosowania suplementów Naturhouse, że po zakończonej diecie nasz organizm się „przyzwyczai" lub stanie jałowym. Często w życiu codziennym nie mamy zbyt wiele czasu na zastanawianie się nad zawartością odpowiedniej ilości witamin, które spożywamy we wszystkich posiłkach. Suplementy natomiast nie tylko mają za zadanie redukować masę ciała, ale również dostarczają odpowiednich ilości witamin i minerałów.
Istnieją różne grupy suplementów. Niektóre z nich przy jednoczesnej redukcji tkanki tłuszczowej poprawiają pamięć, więc stosuje się je w przypadku osób młodych w okresie sesji na studiach. Inne pobudzają zmęczony organizm, dodają wigoru i energii. Jeszcze inne odpowiedzialne są za odciążenie zmęczonych nóg, szczególnie przydają się w czasie wykonywania zawodów stojących, takich jak stomatolog, kelnerka, barmanka i inne.
Dobór odpowiedniego suplementu zależy od dietetyka prowadzącego, który uwzględnia indywidualne wyniki antropometryczne. Stosując je przez okres trwania diety absolutnie nie można mówić o szkodliwym ich wpływie na nasz organizm, wręcz odwrotnie, mogą przynieść tylko pożądany efekt.
Jest to chyba jedno z najczęściej zadawanych pytań. Woda kumuluje się w naszym organiźmie ze względu na złą cyrkulację. Człowiek dorosły składa się w 60% z wody, noworodek nawet w 75%. Kobiety zazwyczaj mają mniej wody w organiźmie niż mężczyźni. W podeszłym wieku woda stanowi już tylko 50% całkowitej masy ciała przeciętnego człowieka, dlatego skóra wiotczeje, gdy nie dostarczymy jej odpowiednich ilości od wewnątrz. Jeśli nie zaspokoimy gospodarki wodnej naszego organizmu zacznie się on bronić. Wydala mniej moczu z 1,5-2l do 300-400 ml na dobę. Produkty przemiany materii jeszcze się wydalają przy tak małej ilości wody dostarczanej z zewnątrz, ale podczas dalszego ograniczania nastąpi zatrucie przez odpady metaboliczne takie jak mocznik i kreatynina - pot i oddech nabierają brzydkiego zapachu, a mocz staje się ciemny i cuchnący. Większe pragnienie odczuwamy podczas wzrostów temperatur i niskiej wilgotności. Zwiększona aktywność fizyczna sprawia, że wraz z potem tracimy więcej wody, dlatego koniecznie należy uzupełniać płyny.
Być może stres w pracy ma priorytetowe znaczenie w wynikach Pani odchudzania. Udowodniono, że kobiety w czasie stresu znacznie łatwiej zatrzymują wodę, co doprowadza do zatrzymania wagi, czasami nawet jej wzrostu. Zauważa się również wzmożoną chęć podjadania w sytuacjach stresowych. Stres należy zminimalizować do minimum, ale nie zawsze jest to takie łatwe. Skoro nie można wyeliminować stresu lub chociaż go zminimalizować, może warto zainteresować się technikami relaksacyjnymi takimi jak joga, długie spacery, a może pilastes. Dla niektórych kobiet już samo wyjście w domu i zrobienie „czegoś dla siebie" jest uspokajające i mobilizujące. Proponowałabym również zapisywać sobie dokładnie to co zjada się każdego dnia na poszczególne posiłki, skrupulatnie notując nawet godziny i ilości zjadanych posiłków. Często nie kontrolujemy się sami w stresie i możemy przeoczyć niektóre dodatki wchodzące w skład naszej codziennej diety.
Okres karmienia nie jest stosowny dla odchudzania się. Dieta matki karmiącej powinna być pełnowartościowa, urozmaicona, bogata w płyny, składniki mineralne i witaminy. Należy również pamiętać o odpowiedniej ilości kalorii, aby wyrównać straty związane z wydzielaniem mleka. Zazwyczaj dziecko wypija około 850-900 ml mleka na dobę. Matka karmiąca powinna otrzymywać 2500-3000 kcal na dobę. Należy zwiększyć ilość białka w diecie o około 20 g oraz niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) i wapń.
W diecie matki karmiącej powinny znaleźć się:
- białko w postaci chudego mięsa i wędlin, ryby, jajka, mleko i przetwory mleczne;
- błonnik jako produkty zbożowe i pełnoziarniste pieczywo;
- tłuszcze, szcególnie roślinne, oleje słonecznikowy i rzepakowy zawierają NNKT oraz witaminy rozpuszczalne w tłuszczach jak A, D, E, K, tłuszcze zwierzęce jako niewielkie ilości masła;
- owoce i warzywa;
- 2-3l płynów na dobę.
W czasie karmienia nie powinno się:
- odchudzać się;
- palić papierosów oraz przebywać w zadymionych miejscach;
- pić alkoholu;
- przejadać się, szczególnie słodyczami i tłuszczami zwierzęcymi.
Brzuch to największa zmora większości z nas. Często u kobiet nie wygląda za dobrze po przebytych kurcjach odchudzających, ciąży, nadmiernym opalaniu itp.. W większości przypadków pracując nad brzuchem można zamienić jego wygląd w niewątpliwy atut.
Jędrny i płaski brzuch można mieć nie tylko dzięki dietom czy morderczym treningom. Łatwo go wymodelować dzięki balsamom i zabiegom wyszczuplającym. W ten sposób zmniejszy sie obwód talii, ale nadwaga nie zniknie. Zabiegi kosmetyczne ujędrnią i wysmuklą ciało, ale jego masa się nie zmieni. Jedynie ćwiczenia i odpowiednia dieta pomogą uporać się ze zbędnymi kilogramami.
Zrzucaniem „oponki" należy zająć się jak najwcześniej, ponieważ zaniedbana, bardziej niż tłuszczyk na biodrach i pośladkach obciąża serce i prowadzi do choroby wieńcowej. Brzuch to pierwsza część ciała, gdzie tłuszczyk odkłada się najchętniej. Tkanka tłuszczowa bardzo chętnie magazynuje zapasy, nawet bardziej, niż się ich pozbywa. Raz wytworzone komórki tłuszczowe pozostają już na zawsze. Wprawdzie mogą być puste, ale od razu gdy powrócimy do starych nawyków żywieniowych wypełnią się i dadzą o sobie znać. Problemem nie jest jednak schudnąć, ale pozbyć się luźnej skóry na brzuchu. Po zrzuceniu kilogramów, skórze brakuje wypełnienia, wiotczeje. Wtedy potrzeba zabiegów kosmetycznych, ale odpowiednich do wieku.
W diecie na płaski brzuch powinno się wybierać produkty, które nie powodują wzdęć. Należy więc unikać dań z kapusty, kalafiora, brokułów. Powinno się zwiększyć ilość spożywanego błonnika, aby usprawnić perystaltykę jelit i usunąć z nich zaległości, często powodujące nadmiernie wydęty brzuch. Ilość wypijanej wody w ciągu dnia również nie jest bez znaczenia. Woda oczyszcza organizm i jest naturalnym sprzymierzeńcem walki z nadwagą.
Niestety nie jestem w stanie ułożyć Pani diety przez Internet. Przyczyny są dość prozaiczne. Podała Pani za mało informacji o sobie. Musiałabym spotkać się z Panią, zrobić potrzebne mi badania oraz przeprowadzić wywiad dietetyczny. To wszystkie dane potrzebne, aby nie zaszkodzić Pani dietą, a zaproponować taką, która da pożądany efekt.
Diety stosowane masowo, bo są modne, bo znajomi stosują, bo gwiazdy hollywood na nich schudły, czasami nie działają. Gwiazdy showbiznesu najczęściej mają swoich dietetyków, którzy opracowują profesjonalne plany żywieniowe odpowiednie do trybu życia gwiazd. Nie wszystkie popularne diety może stosować każdy. Nie pisze się o tym, ale są schorzenia, wykluczające stosowanie niektórych diet.
Proponuję udać się do dietetyka na indywidualną wizytę. W gabinecie dietetyka Naturhouse wygląda to tak:
1) Należy umówić się telefonicznie lub indywidualnie w punkcie.
2) Na wizycie dietetyk przeprowadza wywiad dietetyczny, podczas którego pyta o stan zdrowia, przyzwyczajenia żywieniowe, stosowane leki, tryb życia i inne.
3) Dietetyk przeprowadza też badania antropometryczne, pomiary poziomu tkanki tłuszczowej oraz płynów ustrojowych - ich nadmiarów lub niedoborów.
4) Określa się typ sylwetki oraz wagę docelową, omawia wyniki.
5) Następnie zostaje zaproponowana indywidualnie dobrana dieta oraz suplementy diety na odchudzanie, które mają na celu przyspieszyć spadek wagi, odżywić organizm, pomóc spalić tkankę tłuszczową, oczyścić ciało z toksyn itp.
6) Dietę zmienia się co tydzień, aby uniknąć monotematycznego jadłospisu, aby wspierać i podnosić na duchu, albo zmienić coś, gdy dieta nie smakuje.
7) W taki sposób dietetycy w Centrach Naturhouse prowadzą każdego klienta aż do osiągnięcia zamierzonego celu lub idealnej wagi.
Tempo spadku wagi to sprawa indywidualna. Można powiedzieć, że średnio chudnie się około 0,5-1kg na tydzień. Koszt kompleksowej kuracji (opieka dietetyka, indywidualnie dobrany plan żywieniowy oraz suplementacja) w skali miesiąca to około 400-600 zł i zależy od wielu czynników.
Większośc osób, która przechodzi dietę redukcyjną ( redukującą masę ciała ), zmaga się z efektem jo-jo. Wydaje się to dziwne, biorąc pod uwagę, że podczas diety nabieramy zdrowych nawyków. Niestety niejednokrotnie powacamy do starych przyzwyczajeń myśląc, że uzyskany dietą efekt utrzyma się na zawsze.
Każda dieta lub głodówka prowadzi do zwolnienia metabolizmu. Waga najpierw spada szybko, jednak jest to w większości woda. W miarę upływu odchudzania waga spada coraz wolniej, proces ten ulega zwolnieniu, a w efekcie wstrzymaniu. Organizm w tym czasie pracuje w trybie awaryjnym, gromadzi zapasy tłuszczu i energii zanim całkowicie sie wykończy. Waga przestaje spadać, a my mamy napady głodu - to komórki upominają sie o nowe porcje energii.
Najlepiej przyspieszyć matabolizm. Najważniejsze to zmniejszyć w diecie podaż tłuszczów i węglowodanów, a zwiększyć białka, do spalania którego potrzebny jest tłuszcz, z którego uwalnia się energia. Niezbędny jest błonnik. Nie tylko poprawia perystaltyke jelit, ale również pęcznieje w żołądku, dając uczucie sytości na dłużej. Najlepiej pozyskać go z warzyw. Podstawa to warzywa, chude mięso i ryby. Owoce należy spożywać z umiarem, ze względu na dość duże ilości cukru. Zupełnie powinniśmy zrezygnować z alkoholu i słodyczy, a także zmniejszyć ilość spożywanych tłuszczów zwiarzęcych. Aby uzyskać energię pochodzącą głównie z procesów utleniania tłuszczy, w przypadku ich deficytu w codzienniej diecie, organizm sięga po zapasy już odłożone, te pod skórą. W codzienne żywienie należy wkomponować produkty pełnoziarniste, oliwę, zioła i dużo wody. Oczywiście nalezy pamietać o ruchu, nawet najmniejszym, ale codziennym.
Cellulit, tzw. skórka pomarańczowa, to nierównomierne rozmieszczenie tkanki tłuszczowej, która w efekcie tworzy na skórze wypukłe fałdy i grudy widoczne gołym okiem i odczwalne w dotyku. Tłuszcz jest w tych miejscach poprzerastany tkanką łączną, krew i limfa źle krążą, a składniki odżywcze i tlen docierają w mniejszych ilościach. Może być to przyczyną gromadzenia się wody i toksyn. Miesca najczęściej dotknięte cellulitem to biodra, brzuch i pośladki. Jego powstawaniu sprzyja zła dieta (za mało warzyw i owoców, a za dużo tłuszczu), palenie (przyspiesza proces starzenia się skóry, powoduje niedotlenienie komórek), nadmierne opalanie oraz brak ruchu. Ta przypadłość dotyka nie tylko osoby otyłe, ale również szczupłe, a Pani jest tego przykładem. Najczęstszą przyczyną powstawania cellulitu są geny. W przypadku osób szczupłych, problem mogą stanowić hormony. Wraz ze zmianami hormonalnymi cellulit nasila się lub łagodzi. Dotyczy to głównie takich etapów życia jak dojrzewanie, miesiączki, ciąża, karmienie piersią, menopauza.
Jak sobie radzić z cellulitem?
Stosowanie kremów, nawet tych najlepszych, nie wystarczy. Należy działać kompleksowo. Poza stosowaniem kremów, wspartych kilkuminutowym masażem oraz regularnością w stosowaniu (przynajmniej 2 razy dziennie) należy również stosować odpowiednią dietę antycellulitową z dużą ilością białka, a małą tłuszczów i cukrów. Najlepiej w tym czasie spożywać polędwicę, warzywa, owoce oraz chudy twaróg i jajka. Do picia woda niegazowana - w przewadze, czerwona i zielona herbata oraz naturalne soki owocowe. Należy również pamietać o aktywności fizycznej, najlepiej na świeżym powietrzu, przynajmniej 2-3 razy w tygodniu. W walce z cellulitem można wspomóc się róznież w gabinecie kosmetycznym. Najskuteczniejszymi zabiegami są: ultradźwięki, hydromasaż, body wrapping, mezoterapia, endermologia, elektrolipoza.
Dieta śródziemnomorska uznawana jest za najzdrowszą z diet. Może ją stosować każdy, nawet przez całe życie. Efekty to do 4 straconych kilogramów miesięcznie. Dieta ta wspomaga nasze zdrowie oraz kondycję psychiczną i fizyczną.
Ogólne zasady:
- Spożywamy duże ilości warzyw i owoców, makaronów, kasz, ryb, owoców morza oraz pełnoziarnistego pieczywa.
- Wykluczamy wieprzowinę, masło i tłuszcze zwierzęce, a w zamian za to stosujemy oliwę z oliwek, czosnek i cebulę.
- Najczęściej wykorzystywane metody termiczne do przygotowania posiłków to gotowanie na parze lub w wodzie, pieczenie w folii, tzw. pieczenie w „papilotach”, na grillu lub ruszcie.
- Warzywa można spożywać gotowane oraz surowe.
W celu redukcji wagi, dieta powinna uwzględniać 5 posiłków dziennie i kaloryczność dopasowaną do zapotrzebowania organizmu.
Pani ciało musiało dostosować się do nowej sytuacji – ciąży. W Pani organizmie rosło dziecko, a zatem powłoki brzuszne musiały się rozciągnąć. Teraz potrzeba czasu aż ciało wróci do formy.
Jeżeli chodzi o dietę, proszę zastosować się do podstawowych zasad żywieniowych:
- 5 posiłków dziennie
- odstęp czasu między posiłkami to około 3 godziny
- 1,5 l wody mineralnej do picia dziennie
- dodawanie warzyw i owoców do każdego posiłku
- stosowanie chudych produktów białkowych (mięsa, ryby)
- zmniejszenie ilości soli
- wyeliminowanie słodyczy i słodkich napojów
W walce z brzuszkiem po ciąży bardzo dobrze sprawdza się pas poporodowy. Noszony codziennie ściąga mięśnie i tkanki brzucha, co pozwala szybciej wrócić do formy. Przede wszystkim potrzeba na to czasu. Kiedy tylko pozwoli na to lekarz, najlepsza jest aktywność fizyczna.
Badania udowodniły wpływ hormonów płciowych na masę ciała. Podczas menstruacji powodują one zatrzymanie wody, czyli nasza waga wzrasta. Redukując masę ciała należy skupić się na badaniu utraconej tkanki tłuszczowej, a nie tylko kilogramów. Nie powinno się ważyć często, wystarczy raz na tydzień, najlepiej rano, po wypróżnieniu.
Indeks glikemiczny to klasyfikacja produktów żywnościowych na podstawie ich wpływu na poziom glukozy we krwi w 2-3 godziny po ich spożyciu. Im wyższa wartość IG danego produktu, tym wyższy poziom cukru we krwi po spożyciu tego produktu. Produkty o wysokim indeksie powodują wysoki poziom cukru we krwi i szybki jego spadek. Powolne przyswajanie i stopniowy wzrost oraz spadek poziomu cukru we krwi po spożyciu produktów o niskim indeksie glikemicznym, pozwala kontrolować poziom cukru we krwi u osób chorych na cukrzycę. Jest to również zalecane dla osób zdrowych, ponieważ powoduje mniejsze wydzielanie insuliny. Wolne przyswajanie zapobiega napadom głodu. Najkorzystniejsze do spożycia są produkty, których IG nie przekracza 60. Różne źródła podają różne wartości IG w zależności od warunków badań testowych. Dieta odchudzająca o niskim indeksie glikemicznym powinna zawierać rośliny strączkowe, bogate w błonnik warzywa i owoce, produkty zbożowe z pełnego przemiału, niskotłuszczowe produkty mleczne, chude mięso, drób i ryby.
Według zaleceń WHO (Światowej Organizacji Zdrowia), zdrowy i trwały ubytek masy ciała to około 05 - 1 kg na tydzień. Często jednak w początkowym okresie odchudzania waga spada szybciej – 1,5-2 kg tygodniowo. Po dwóch tygodniach spadek wagi powinien się jednak unormować. W przypadku osób, które zaczynają odchudzanie w stanie otyłości, szczególnie II lub III typu, normowanie się spadku wagi może potrwać dłużej. Oznacza to, że przez pierwszy miesiąc, a nawet dłużej, ich spadek wagi wynosić będzie więcej niż 1-1,5 kg.
Na zrzucenie 30 kilogramów prawdopodobnie będzie potrzeba około 6 miesięcy odchudzania. Do tego należy jednak uwzględnić okres stabilizacji wagi, aby uniknąć efektu jo-jo.
Problem polegał na złym dobraniu diety. Wiele osób stara się odchudzać na własną rękę, często stosując drakońskie, niskokaloryczne "diety cud", które rzeczywiście powodują duży spadek wagi, ale niestety trudno efekt ten potem utrzymać.
Problem diety kopenhadzkiej polegał na tym, że jest ona zbyt monotonna i dostarcza za mało energii. Dzienna podaż ok. 800 kcal z początku powoduje bardzo szybką utratę wagi, ale jest też dużym obciążeniem dla organizmu, który po jej zakończeniu chce zregenerować straty, co objawia się typowym efektem "jo-jo". Drugie podejście do podobnej diety, wywołuje często reakcje obronne. Organizm jest już przygotowany na obniżenie dostarczanej energii i odpowiada reakcją obronną - spowalniając tempo metabolizmu. Przechodzi na tzw. "program oszczędnościowy" zużywając minimalne ilości energii do zwykłego funkcjonowania. W efekcie końcowym dieta stosowana po raz kolejny nie przynosi oczekiwanych efektów. Poza tym szybko przyzwyczajamy organizm do pewnego sposobu żywienia, który przestaje być impulsem powodującym chudnięcie. Dlatego tak ważne jest rozsądne podejście do odchudzania, pamiętając, że właściwie dobrana dieta pozwoli uzyskać wymarzoną wagę. Aby zapobiec efektowi "jo-jo" pamiętajmy, że najzdrowiej jest chudnąć w tempie od 0,5 do 1,5 kg na tydzień.
Codzienne ważenie się powoduje pewnego rodzaju obsesję. Zjadamy obiad, biegniemy na wagę i już mamy wyrzuty, że przytyliśmy. To najgorsze co można robić. Ciągłe myślenie o wadze, czy spada, czy się zatrzymała, czy wzrasta, powoduje zbędny stres. Stres zatrzymuje nam wodę. Zwiększona ilość wody zwiększa masę ciała i koło się zamyka. Dlatego tak ważne jest, aby ważyć się tylko na cotygodniowych wizytach u dietetyka i nie myśleć przez cały tydzień o wadze. Co będzie, okaże się w gabinecie.
Bardzo często mamy wrażenie, że świetnie dajemy sobie radę z utrzymaniem diety, więc czemu miałoby być inaczej po jej zakończeniu? Gdyby tak było faktycznie, efekt jo-jo nie istniałby wcale. Powtórne nabranie masy ciała po schudnięciu jest efektem nieumiejętnego wyprowadzenia z diety.
Każda dieta na odchudzanie ma jakieś zaostrzenia i restrykcje. Unikając pewnych grup produktów spożywczych podczas odchudzania, a wracając do nich nagle po schudnięciu nie ma się co dziwić, że waga wraca w ekstremalnie szybkim tempie. Po zakończonej diecie nie następuje czas na „odbicie" sobie wszystkich wyrzeczeń. Dieta odchudzająca ma na celu nie tylko zredukowanie naszej masy ciała, ale dodatkowo powinna edukować. W czasie jej trwania powinniśmy zmienić nasze przyzwyczajenia żywieniowe i nie wracać do nich. Produkty wykluczone z diety lub dozwolone do spożywania w mniejszych ilościach w czasie stabilizacji zostają dołączone ponownie do żywienia codziennego, ale to dietetyk zadecyduje w jakich proporcjach i jak często można je spożywać. Poza tym, nawet ustabilizowana waga w ciągu roku czasami ma prawo się wahać. Dotyczy to szczególnie okresu jesienno-zimowego. Dlatego bardzo wskazane jest po zakończonej stabilizacji pokazanie się dietetykowi raz na 3 miesiące, na przełomie każdej nowej pory roku. W razie gdyby waga wzrosła, można ponownie szybko zastosować dietę, aby nie doprowadzić się do stanu sprzed diety.
Wynika to z braku przyzwyczajenia picia wody. Jest na to kilka sposobów. Dieta składa się z 5 posiłków. Przed każdym z nich najlepiej wypic 1 szklankę wody, co już daje nam przybliżoną wartość zalecanej wody do picia każdego dnia. Można kupować wodę w butelkach 0,5l, a nie duże 1,5l, które stoi cały dzień na biurku w pracy i nas odstrasza. Małą butelkę 0,5l szybko się wypija, co mobilizuje nas do dalszego uzupełniania wody. Zawsze do wody można dodawać kawałki cytryny lub liście mięty, co poprawia jej walory smakowe. Cytryna dodatkowo ma działanie oczyszczające, pobudza perystaltykę jelit oraz jest bogatym źródłem witaminy C.
Podzielmy skuteczne odchudzanie na etapy, aby łatwiej zrozumiec zachodzący w naszym ciele mechanizm.
Faza 1: oczyszczenie organizmu i utrata tych kilogramów, które zostały nabyte w ostatnim czasie. Jest to dodatkowa masa ciała, która nie ustabilizowała się w naszym ciele na dobre i relatywnie łatwo można się jej pozbyć.
Faza 2: dochodzimy do wagi, którą utrzymywaliśmy dłuższy okres w naszym życiu - skutek: spadek wagi spowalnia się, czasami może nawet dojśc do zatrzymania chudnięcia na tym etapie.
Faza 3: organizm, mając taki poziom wagi przez dłuższy czas, przyjął za oczywiste, że jest to waga odpowiednia i nie pozwoli na jej obniżenie. Taki okres należy przeczekać, nadal stosując dietę, a znowu zauważymy efekty chudnięcia. Ciało człowieka ma naturalne możliwości do redukcji masy ciała o około 0,5 kg tygodniowo. W przypadku stosowania suplementów przyspieszających spadek masy ciała do 1 kg na tydzień przyspiesza się ten okres. Spadek masy ciała może się zatrzymać, ponieważ ciało potrzebuje czasu na regenerację i może przeczekać taki sam okres, kiedy następowała szybka redukcja masy ciała.
W dietetyce najczęściej zaleca się stosowanie wody mineralnej niegazowanej. Gazowana może jest dla nas lepsza pod względem walorów smakowych, ale zawarty w niej dwutlenek węgla rozciąga żołądek. Do mózgu dociera informacja, że pragnienie zostało zaspokojone, a w rzeczywistości organizm mógłby przyjąć więcej wody. Gaz ma również niekorzystne działanie na jelita, gdzie odczuwalne jest specyficzne bulgotanie w brzuchu, a nawet wzdęcia. Napoje gazowane dość często w swoim składzie zawierają fosfor, który jest odpowiedzialny za wytrącanie się wapnia z organizmu, co może powodować kruchość kości.
Tak i nie. Zalecane jest dostarczanie 1,5-2,5l wody dziennie, z czego najlepiej, aby około 1,5l była to czysta woda, a reszta to ta wchodząca w skład innych napojów czy wodnistych potraw. Tyle mniej więcej będziemy wydalać w ciągu dnia wraz z moczem i potem. Sama woda jest tylko składnikiem kawy i herbaty, więc te napoje nie wliczają się do codziennych wymagań zaspokojenia gospodarki wodnej. Podobnie jest z sokami owocowymi, jogurtami pitnymi i zupami. To wszystko są płyny w diecie, ale nie są liczone jako woda pitna, która ma za zadanie oczyścić organizm i usprawnić diurezę.
Być może stres w pracy ma priorytetowe znaczenie w wynikach Pani odchudzania. Udowodniono, że kobiety w czasie stresu znacznie łatwiej zatrzymują wodę, co doprowadza do zatrzymania wagi, czasami nawet jej wzrostu. Zauważa się również wzmożoną chęć podjadania w sytuacjach stresowych. Stres należy zminimalizować do minimum, ale nie zawsze jest to takie łatwe. Skoro nie można wyeliminować stresu lub chociaż go zminimalizować, może warto zainteresować się technikami relaksacyjnymi takimi jak joga, długie spacery, a może pilastes. Dla niektórych kobiet już samo wyjście w domu i zrobienie „czegoś dla siebie" jest uspokajające i mobilizujące. Proponowałabym również zapisywać sobie dokładnie to co zjada się każdego dnia na poszczególne posiłki, skrupulatnie notując nawet godziny i ilości zjadanych posiłków. Często nie kontrolujemy się sami w stresie i możemy przeoczyć niektóre dodatki wchodzące w skład naszej codziennej diety.
Najczęstszym błędem popełnianym w czasie odżywiania są godziny posiłków. Zazwyczaj jesteśmy przepracowani i usprawiedliwiamy siebie z braku czasu na jedzenie. Często jadamy tylko 1-2 razy dziennie, ale za to do syta. Nie zwracamy uwagi na to co jemy, ale na ilość kalorii w posiłkach. Spożywając posiłki o wysokim indeksie glikemicznym doprowadzamy do wydzielania insuliny, która ma za zadanie rozłożyć glukozę. W ten sposób insulina zamienia zjadane przez nas węglowodany w tłuszcz, którego później chcemy się pozbyć. Poziom cukru spada do takiej ilości, która wysyła informację do mózgu o kolejnym zapotrzebowaniu na jedzenie. To najszybsza droga do cukrzycy. Podczas częstych skoków insulinowych, zatraca się naturalna wrażliwość receptorów oraz zmniejsza się poziom wydzielanej insuliny. Dlatego tak ważne jest, aby zjadać posiłki częściej, w mniejszej ilości jednorazowo. Godziny posiłków powinny być ułożone równomiernie w ciągu całego dnia. Jadamy co 3 godziny, z czego ostatni powinien być 2-3 godziny przez pójściem spać.
Do stwierdzenia otyłości można zastosować dwa wskaźniki swojego ciała:
- BMI (Body Mass Index) - określa ile kilogramów przypada na metr kwadratowy ciała. Wskaźnik odzwierciedla zawartość tkanki tłuszczowej w dorosłym organiźmie o przeciętnej budowie.
BMI = masa ciała (kg) / [wzrost (m)]2
Przykład:
Dla osoby o masie ciała 60 kg i wzroście 170 cm.
BMI = 60 / (1,7)2 = 21
Interpretacja:
18,5 - 25 prawidłowa masa ciała
25 - 30 nadwaga
< 30 otyłość
< 40 otyłość skrajna (olbrzymia)
Najdłużej żyją osoby z BMI 18,5 - 25.
- WHR (Waist-Hip-Ratio) - stosunek obwodu talii do obwodu bioder.
Wartość prawidłowa:
- dla mężczyzn - do 1,0
- dla kobiet - do 0,8
Zakłada się również, że obwód talii nie powinien przekraczać połowy wzrostu.
Okres karmienia nie jest stosowny dla odchudzania się. Dieta matki karmiącej powinna być pełnowartościowa, urozmaicona, bogata w płyny, składniki mineralne i witaminy. Należy również pamiętać o odpowiedniej ilości kalorii, aby wyrównać straty związane z wydzielaniem mleka. Zazwyczaj dziecko wypija około 850-900 ml mleka na dobę. Matka karmiąca powinna otrzymywać 2500-3000 kcal na dobę. Należy zwiększyć ilość białka w diecie o około 20 g oraz niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) i wapń.
W diecie matki karmiącej powinny znaleźć się:
- białko w postaci chudego mięsa i wędlin, ryby, jajka, mleko i przetwory mleczne;
- błonnik jako produkty zbożowe i pełnoziarniste pieczywo;
- tłuszcze, szcególnie roślinne, oleje słonecznikowy i rzepakowy zawierają NNKT oraz witaminy rozpuszczalne w tłuszczach jak A, D, E, K, tłuszcze zwierzęce jako niewielkie ilości masła;
- owoce i warzywa;
- 2-3l płynów na dobę.
W czasie karmienia nie powinno się:
- odchudzać się;
- palić papierosów oraz przebywać w zadymionych miejscach;
- pić alkoholu;
- przejadać się, szczególnie słodyczami i tłuszczami zwierzęcymi.
Oczywiście! Afrodyzjaki to nie wymysł. Wiadomym jest, że po ich zjedzeniu nikt się w nas nie zakocha, mają one tylko wzmóc pożądanie. Niegdyś uważano, że pewne produkty zapewniają płodność, dodają wigoru, energii, zwiększają aktywnośc seksualną. Afrodyzjakami nazwano je od imienia greckiej bogini piękna i miłości - Afrodyty.
Najbardziej popularne afrodyzjaki:
- Wino - lekarstwo na stres, relaksuje, odpręża, pobudza zmysły, jego nadmiar osłabia popęd i sprawność seksualną, początkowo sprawia, że krew krąży szybciej, ale po pewnym czasie osłabia organizm i usypia zamiast pobudzać.
- Czekolada - "miłosną moc" prawdopodobnie zawdzięcza teobrominie, która ma podobne działanie do kofeiny, wzmaga wydzielanie neuroprzekaźników, takich jak serotonina, adrenalina, noradrenalina - usuwa zmęczenie i poprawia nastrój.
- Jaja - symbol płodności i nowego życia, wzmocnią organizm i stymulują aktywność seksualną.
- Pietruszka - sprawia, że znikają opory psychiczne.
Przyprawy:
- Lubczyk - rozgrzewa, pobudza, poprawia krążenie krwi.
- Pieprz - zawiera piperynę, która rozszerza naczynia krwionośne, sprawia, że mężczyzna w pełni może cieszyć się swoją męskością.
- Bazylia - utarta z pomidorami lub orzeszkami pinii (pesto) dodaje wigoru, działa pobudzająco na kobiety.
- Wanilia - rozleniwia.
- Cynamon - rozgrzewa i rozwesela.
- Gałka muszkatołowa i koper - poprawiają humor, zwiększają energię seksualną u mężczyzn.
- Anyż - delikatnie pobudza organizm, wspomaga trawienie, działa rozkurczowo.
- Gożdziki - stosowane jako dodatki do gorącej czekolady i innych miłosnych eliksirów, jak grzanego piwa i wina.
- Kardamon - zapiekany w jabłkach w cieście miał pomagać w zdobyciu serca wybranki.
- Czosnek - reguluje ciśnienie, poprawia krązenie krwi, dodaje energi, wzmaga satysfakcję seksualną.
Kształty:
- Szparagi - miały wprowadzić wybrankę w romantyczny nastrój, najlepiej gotowane na parze, zanurzone w sosie z masła, soku cytrynowego i kaparów.
- Banany - romantyczny deser: przekrojony wzdłuż banan polany sosem z gorzkiej czekolady.
- Migdały - symbol płodności.
Pierwiastki:
- Cynk - chroni przed niepłodnością, łączony z wit. B6 podnosi potencję, występuje w wołowinie, orzechach, żółtkach jaj, owocach morza, pestkach dyni, drożdżach, kiełkach pszenicy.
- Selen - wspomaga leczenie niepłodności i impotencji, występuje w owocach morza, pomidorach, brokułach, kukurydzy, wątrobie, nerkach, kiełkach pszenicy, cebuli
- Witamina C - usuwa toksyny z organizmu, poprawia ukrwienie tkanek, obniża pozim cholesterolu, pobudza wydzielanie hormonów, występuje w największych ilościach w czarnej porzeczce, truskawkach, kiwi, cytrusach, papryce, bananach, cebuli, kiszonej kapuście.
U kobiet za proces tycia odpowiedzialne są w dużej mierze hormony, głównie estrogeny. Kobiety w przeciwieństwie do mężczyzn posiadają mniej tkanki mięśniowej, przez co szybciej gromadzą tłuszcz i przybierają na wadze. Estrogeny to hormony płodności, ale powodują przyrost komórek tłuszczowych w takich miejscach jak biodra, uda, pośladki czy brzuch. Taki stan zachodzi już podczas dojrzewania, miesiączki, ciąży lub menopauzy. W tych okresach kobiety są narażone na tycie najbardziej. Gromadzą wtedy więcej wody, ale i odkładają więcej tłuszczu. Zaletą jest uchronienie przed osteoporozą i zwapnieniem naczyń krwionośnych, pod warunkiem, że zapewnią sobie odpowiednią ilość aktywności fizycznej. Estrogen powoduje też, że kobiety żyją dłużej niż mężczyźni.
Brzuch to największa zmora większości z nas. Często u kobiet nie wygląda za dobrze po przebytych kurcjach odchudzających, ciąży, nadmiernym opalaniu itp.. W większości przypadków pracując nad brzuchem można zamienić jego wygląd w niewątpliwy atut.
Jędrny i płaski brzuch można mieć nie tylko dzięki dietom czy morderczym treningom. Łatwo go wymodelować dzięki balsamom i zabiegom wyszczuplającym. W ten sposób zmniejszy sie obwód talii, ale nadwaga nie zniknie. Zabiegi kosmetyczne ujędrnią i wysmuklą ciało, ale jego masa się nie zmieni. Jedynie ćwiczenia i odpowiednia dieta pomogą uporać się ze zbędnymi kilogramami.
Zrzucaniem „oponki" należy zająć się jak najwcześniej, ponieważ zaniedbana, bardziej niż tłuszczyk na biodrach i pośladkach obciąża serce i prowadzi do choroby wieńcowej. Brzuch to pierwsza część ciała, gdzie tłuszczyk odkłada się najchętniej. Tkanka tłuszczowa bardzo chętnie magazynuje zapasy, nawet bardziej, niż się ich pozbywa. Raz wytworzone komórki tłuszczowe pozostają już na zawsze. Wprawdzie mogą być puste, ale od razu gdy powrócimy do starych nawyków żywieniowych wypełnią się i dadzą o sobie znać. Problemem nie jest jednak schudnąć, ale pozbyć się luźnej skóry na brzuchu. Po zrzuceniu kilogramów, skórze brakuje wypełnienia, wiotczeje. Wtedy potrzeba zabiegów kosmetycznych, ale odpowiednich do wieku.
W diecie na płaski brzuch powinno się wybierać produkty, które nie powodują wzdęć. Należy więc unikać dań z kapusty, kalafiora, brokułów. Powinno się zwiększyć ilość spożywanego błonnika, aby usprawnić perystaltykę jelit i usunąć z nich zaległości, często powodujące nadmiernie wydęty brzuch. Ilość wypijanej wody w ciągu dnia również nie jest bez znaczenia. Woda oczyszcza organizm i jest naturalnym sprzymierzeńcem walki z nadwagą.
Niestety nie jestem w stanie ułożyć Pani diety przez Internet. Przyczyny są dość prozaiczne. Podała Pani za mało informacji o sobie. Musiałabym spotkać się z Panią, zrobić potrzebne mi badania oraz przeprowadzić wywiad dietetyczny. To wszystkie dane potrzebne, aby nie zaszkodzić Pani dietą, a zaproponować taką, która da pożądany efekt.
Diety stosowane masowo, bo są modne, bo znajomi stosują, bo gwiazdy hollywood na nich schudły, czasami nie działają. Gwiazdy showbiznesu najczęściej mają swoich dietetyków, którzy opracowują profesjonalne plany żywieniowe odpowiednie do trybu życia gwiazd. Nie wszystkie popularne diety może stosować każdy. Nie pisze się o tym, ale są schorzenia, wykluczające stosowanie niektórych diet.
Proponuję udać się do dietetyka na indywidualną wizytę. W gabinecie dietetyka Naturhouse wygląda to tak:
1) Należy umówić się telefonicznie lub indywidualnie w punkcie.
2) Na wizycie dietetyk przeprowadza wywiad dietetyczny, podczas którego pyta o stan zdrowia, przyzwyczajenia żywieniowe, stosowane leki, tryb życia i inne.
3) Dietetyk przeprowadza też badania antropometryczne, pomiary poziomu tkanki tłuszczowej oraz płynów ustrojowych - ich nadmiarów lub niedoborów.
4) Określa się typ sylwetki oraz wagę docelową, omawia wyniki.
5) Następnie zostaje zaproponowana indywidualnie dobrana dieta oraz suplementy diety na odchudzanie, które mają na celu przyspieszyć spadek wagi, odżywić organizm, pomóc spalić tkankę tłuszczową, oczyścić ciało z toksyn itp.
6) Dietę zmienia się co tydzień, aby uniknąć monotematycznego jadłospisu, aby wspierać i podnosić na duchu, albo zmienić coś, gdy dieta nie smakuje.
7) W taki sposób dietetycy w Centrach Naturhouse prowadzą każdego klienta aż do osiągnięcia zamierzonego celu lub idealnej wagi.
Tempo spadku wagi to sprawa indywidualna. Można powiedzieć, że średnio chudnie się około 0,5-1kg na tydzień. Koszt kompleksowej kuracji (opieka dietetyka, indywidualnie dobrany plan żywieniowy oraz suplementacja) w skali miesiąca to około 400-600 zł i zależy od wielu czynników.
Mamy kilka wskazówek:
- aktywność fizyczna - rozwija tkankę mięśniową, wzmaga apetyt i pragnienie, które najlepiej ugasić gęstymi sokami owocowymi lub warzywnymi - zwiększają jeszcze ochotę na jedzenie;
- wolny przyrost masy ciała sprzyja powstawaniu pożądanych mięśni;
- unikaj stresu, kofeiny i nikotyny;
- słodycze wybieraj takie, które mają wartości odżywcze: gęste soki owocowe i warzywne, napoje mleczne, miód, musli, orzechy, bakalie, suszone owoce;
- pij wieczorem melisę - spowolni przemianę materii;
- ostatni posiłek spożywaj jak najpóźniej, ale tak, żeby nie zakłócić snu;
- codziennie zjadaj 5 posiłków;
- tłuszcz pozyskuj z oliwy z oliwek, ryb morskich, orzechów i awokado;
- zamiast wody korzystaj z fermentowanych napojów mlecznych lub gęstych soków warzywnych.
Dieta śródziemnomorska uznawana jest za najzdrowszą z diet. Może ją stosować każdy, nawet przez całe życie. Efekty to do 4 straconych kilogramów miesięcznie. Dieta ta wspomaga nasze zdrowie oraz kondycję psychiczną i fizyczną.
Ogólne zasady:
- Spożywamy duże ilości warzyw i owoców, makaronów, kasz, ryb, owoców morza oraz pełnoziarnistego pieczywa.
- Wykluczamy wieprzowinę, masło i tłuszcze zwierzęce, a w zamian za to stosujemy oliwę z oliwek, czosnek i cebulę.
- Najczęściej wykorzystywane metody termiczne do przygotowania posiłków to gotowanie na parze lub w wodzie, pieczenie w folii, tzw. pieczenie w „papilotach”, na grillu lub ruszcie.
- Warzywa można spożywać gotowane oraz surowe.
W celu redukcji wagi, dieta powinna uwzględniać 5 posiłków dziennie i kaloryczność dopasowaną do zapotrzebowania organizmu.
Faktycznie, dobierając odpowiednio pożywienie można odnieść sukces w walce z trądzikiem.
Należy wystrzegać się produktów zawierających aromaty syntetyczne oraz barwniki, czyli słodycze, napoje, sztuczne soki, ponadto kawę, kakao, czekoladę, alkohol i papierosy. Wpływ na cerę mają tłuszcze zwierzęce, więc należy unikać smażenia na tłuszczach wielokrotnego użycia – fast foodów.
Orzeszki ziemne i importowane owoce morza, gdy są źle przechowywane, mogą nasilić trądzik. Podobnie drażniące przyprawy – te z dużą ilością pieprzu, ostrej papryki i octu. Dobrze ograniczyć sól w diecie – wydalamy ją przez skórę, drażniąc gruczoły łojowe.
Jedzenie powinno się wybierać tak, aby zawierało jak najwięcej witaminy A, B2, C, E i cynku. Napar z bratka ma kojące działanie na cerę.
Najlepiej wybierać produkty wysokobłonnikowe, jak otręby pszenne, owsiane, płatki żytnie, pszenne, musli. Do picia duże ilości wody mineralnej oraz produkty fermentacji mlekowej – jogurt, kefir, maślanka, ale tylko naturalne. Źródłem cynku jest soja, soczewica, pestki dyni, płatki owsiane, żytnie, pszenne, słonecznik, kiełki pszenicy, drożdże, owoce morza. Korzystny wpływ na cerę mają świeże warzywa zielone oraz żółte i pomarańczowe owoce.
Indeks glikemiczny to klasyfikacja produktów żywnościowych na podstawie ich wpływu na poziom glukozy we krwi w 2-3 godziny po ich spożyciu. Im wyższa wartość IG danego produktu, tym wyższy poziom cukru we krwi po spożyciu tego produktu. Produkty o wysokim indeksie powodują wysoki poziom cukru we krwi i szybki jego spadek. Powolne przyswajanie i stopniowy wzrost oraz spadek poziomu cukru we krwi po spożyciu produktów o niskim indeksie glikemicznym, pozwala kontrolować poziom cukru we krwi u osób chorych na cukrzycę. Jest to również zalecane dla osób zdrowych, ponieważ powoduje mniejsze wydzielanie insuliny. Wolne przyswajanie zapobiega napadom głodu. Najkorzystniejsze do spożycia są produkty, których IG nie przekracza 60. Różne źródła podają różne wartości IG w zależności od warunków badań testowych. Dieta odchudzająca o niskim indeksie glikemicznym powinna zawierać rośliny strączkowe, bogate w błonnik warzywa i owoce, produkty zbożowe z pełnego przemiału, niskotłuszczowe produkty mleczne, chude mięso, drób i ryby.
Ortoreksja to obsesja na punkcie jakości przyjmowanego pokarmu. Choroba ta podobna jest do anoreksji pod tym względem, że w anoreksji myślenie skupia się nad tym ile się zjada, a w ortoreksji co się zjada. Najczęściej eliminowane są najpierw posiłki proponowane przez restauracje typu fast-food i słodycze. Potem eliminuje się kolejne produkty, aż dochodzi do tego, że smak zjadanych potraw jest nieistotny. W ekstremalnych przypadkach osoby cierpiące na tę przypadłość zostawiają w swoim menu tylko kilka produktów, które sami hodują lub kupują w ściśle określonych miejscach.
Ortorektycy to najczęściej osoby dążące do perfekcji, skupieni na sobie. Nie mają obsesji na punkcie własnej sylwetki, jedzą wyselekcjonowane produkty z przekonania, że jedzenie zapewni zdrowe życie, młodość i brak problemów zdrowotnych. Chorzy unikają wspólnych posiłków ze znajomymi, co prowadzi do samotności.
Ortoreksja wymaga leczenia psychiatrycznego, jak anoreksja i bulimia. Zachorować na nią może każdy.
Wahania wagi w granicach 3 kilogramów uznaje się za zjawisko fizjologiczne. Jest to związane ze zmianami cyklu (hormony mają działanie antydiuretyczne, czyli zatrzymujące wodę w organizmie). Jeśli żywi się Pani zgodnie z ogólnymi zasadami nie jest możliwe, aby w czasie dużej aktywności fizycznej w ciągu miesiąca dodatkowe kilogramy były tkanką tłuszczową.
Problem polegał na złym dobraniu diety. Wiele osób stara się odchudzać na własną rękę, często stosując drakońskie, niskokaloryczne "diety cud", które rzeczywiście powodują duży spadek wagi, ale niestety trudno efekt ten potem utrzymać.
Problem diety kopenhadzkiej polegał na tym, że jest ona zbyt monotonna i dostarcza za mało energii. Dzienna podaż ok. 800 kcal z początku powoduje bardzo szybką utratę wagi, ale jest też dużym obciążeniem dla organizmu, który po jej zakończeniu chce zregenerować straty, co objawia się typowym efektem "jo-jo". Drugie podejście do podobnej diety, wywołuje często reakcje obronne. Organizm jest już przygotowany na obniżenie dostarczanej energii i odpowiada reakcją obronną - spowalniając tempo metabolizmu. Przechodzi na tzw. "program oszczędnościowy" zużywając minimalne ilości energii do zwykłego funkcjonowania. W efekcie końcowym dieta stosowana po raz kolejny nie przynosi oczekiwanych efektów. Poza tym szybko przyzwyczajamy organizm do pewnego sposobu żywienia, który przestaje być impulsem powodującym chudnięcie. Dlatego tak ważne jest rozsądne podejście do odchudzania, pamiętając, że właściwie dobrana dieta pozwoli uzyskać wymarzoną wagę. Aby zapobiec efektowi "jo-jo" pamiętajmy, że najzdrowiej jest chudnąć w tempie od 0,5 do 1,5 kg na tydzień.
Codzienne ważenie się powoduje pewnego rodzaju obsesję. Zjadamy obiad, biegniemy na wagę i już mamy wyrzuty, że przytyliśmy. To najgorsze co można robić. Ciągłe myślenie o wadze, czy spada, czy się zatrzymała, czy wzrasta, powoduje zbędny stres. Stres zatrzymuje nam wodę. Zwiększona ilość wody zwiększa masę ciała i koło się zamyka. Dlatego tak ważne jest, aby ważyć się tylko na cotygodniowych wizytach u dietetyka i nie myśleć przez cały tydzień o wadze. Co będzie, okaże się w gabinecie.
Wynika to z braku przyzwyczajenia picia wody. Jest na to kilka sposobów. Dieta składa się z 5 posiłków. Przed każdym z nich najlepiej wypic 1 szklankę wody, co już daje nam przybliżoną wartość zalecanej wody do picia każdego dnia. Można kupować wodę w butelkach 0,5l, a nie duże 1,5l, które stoi cały dzień na biurku w pracy i nas odstrasza. Małą butelkę 0,5l szybko się wypija, co mobilizuje nas do dalszego uzupełniania wody. Zawsze do wody można dodawać kawałki cytryny lub liście mięty, co poprawia jej walory smakowe. Cytryna dodatkowo ma działanie oczyszczające, pobudza perystaltykę jelit oraz jest bogatym źródłem witaminy C.
Wszystkie suplementy Naturhouse są wyprodukowane z naturalnych składników. Dlatego właśnie nie ma obaw podczas stosowania suplementów Naturhouse, że po zakończonej diecie nasz organizm się „przyzwyczai" lub stanie jałowym. Często w życiu codziennym nie mamy zbyt wiele czasu na zastanawianie się nad zawartością odpowiedniej ilości witamin, które spożywamy we wszystkich posiłkach. Suplementy natomiast nie tylko mają za zadanie redukować masę ciała, ale również dostarczają odpowiednich ilości witamin i minerałów.
Istnieją różne grupy suplementów. Niektóre z nich przy jednoczesnej redukcji tkanki tłuszczowej poprawiają pamięć, więc stosuje się je w przypadku osób młodych w okresie sesji na studiach. Inne pobudzają zmęczony organizm, dodają wigoru i energii. Jeszcze inne odpowiedzialne są za odciążenie zmęczonych nóg, szczególnie przydają się w czasie wykonywania zawodów stojących, takich jak stomatolog, kelnerka, barmanka i inne.
Dobór odpowiedniego suplementu zależy od dietetyka prowadzącego, który uwzględnia indywidualne wyniki antropometryczne. Stosując je przez okres trwania diety absolutnie nie można mówić o szkodliwym ich wpływie na nasz organizm, wręcz odwrotnie, mogą przynieść tylko pożądany efekt.
Puchnięcie kończyn to bardzo częsty problem spowodowany zatrzymywaniem płynów metabolicznych w organizmie. Na początku należałoby przeanalizować własny tryb życia. Przy stojącym charakterze pracy, który bardzo obciąża nogi i może pojawić się opuchnięcie i ból. Kobiety mają szczególne predyspozycje do zatrzymywania wody, co powoduje obrzęki kostek, nadgarstków, a czasami nawet twarzy.
Aby zminimalizować lub zapobiec objawom, należy zmniejszyć ilość spożywanej soli, powinno się również unikać gotowych, dostępnych w sklepach mieszanek przypraw opartych na glutaminianie sodu. Najlepiej skomponować własne mieszanki przypraw oparte na dużej ilości ziół suszonych czy świeżych, a posiłki dodatkowo wzbogacać natką pietruszki, która ma działanie moczopędne. Ilość wypijanej wody mineralnej w ciągu dnia powinna wynosić 1,5-2l. Woda w naturalny sposób działa na nas diuretycznie, czyli moczopędnie, co dodatkowo oczyszcza organizm z toksyn. Istotna rolę w naszej diecie odgrywają także owoce. Zalecane są owoce diuretyczne takie jak pomarańcze, mandarynki, grejpfruty, kiwi, truskawki, melony, arbuzy, ananasy, oczywiście w zależności od sezonu.
Opuchlizny często związane są z nadciśnieniem, jeśli więc po zastosowaniu powyższych wskazówek nie znikają, warto skontaktować się z lekarzem.
Duże ilości kawy wypijanej w ciągu dnia powodują zwolnienie pracy nerek, delikatnie je „zamulają", co powoduje zmniejszoną diurezę, czyli wydalanie wody z organizmu. Ponadto kawa nie wlicza się do codziennej racji wody, którą należy wypijać. Bardzo zalecana jest w rannych godzinach, ponieważ wbrew panującej opinii kawa nie działa na nas pobudzająco w momencie zmęczenia organizmu. Kawa przedłuża tylko stan w jakim się znajdujemy. Dlatego zalecane jest picie kawy rano, do śniadania, w celu poprawienia perystaltyki jelit oraz wykorzystania naszej największej energii, o tej porze dnia, na kolejne godziny. W czasie zmęczenia bardziej pobudzić nas może mocna herbata lub krótko parzona herbata zielona niż kawa.
W dietetyce najczęściej zaleca się stosowanie wody mineralnej niegazowanej. Gazowana może jest dla nas lepsza pod względem walorów smakowych, ale zawarty w niej dwutlenek węgla rozciąga żołądek. Do mózgu dociera informacja, że pragnienie zostało zaspokojone, a w rzeczywistości organizm mógłby przyjąć więcej wody. Gaz ma również niekorzystne działanie na jelita, gdzie odczuwalne jest specyficzne bulgotanie w brzuchu, a nawet wzdęcia. Napoje gazowane dość często w swoim składzie zawierają fosfor, który jest odpowiedzialny za wytrącanie się wapnia z organizmu, co może powodować kruchość kości.
Jest to chyba jedno z najczęściej zadawanych pytań. Woda kumuluje się w naszym organiźmie ze względu na złą cyrkulację. Człowiek dorosły składa się w 60% z wody, noworodek nawet w 75%. Kobiety zazwyczaj mają mniej wody w organiźmie niż mężczyźni. W podeszłym wieku woda stanowi już tylko 50% całkowitej masy ciała przeciętnego człowieka, dlatego skóra wiotczeje, gdy nie dostarczymy jej odpowiednich ilości od wewnątrz. Jeśli nie zaspokoimy gospodarki wodnej naszego organizmu zacznie się on bronić. Wydala mniej moczu z 1,5-2l do 300-400 ml na dobę. Produkty przemiany materii jeszcze się wydalają przy tak małej ilości wody dostarczanej z zewnątrz, ale podczas dalszego ograniczania nastąpi zatrucie przez odpady metaboliczne takie jak mocznik i kreatynina - pot i oddech nabierają brzydkiego zapachu, a mocz staje się ciemny i cuchnący. Większe pragnienie odczuwamy podczas wzrostów temperatur i niskiej wilgotności. Zwiększona aktywność fizyczna sprawia, że wraz z potem tracimy więcej wody, dlatego koniecznie należy uzupełniać płyny.
Być może stres w pracy ma priorytetowe znaczenie w wynikach Pani odchudzania. Udowodniono, że kobiety w czasie stresu znacznie łatwiej zatrzymują wodę, co doprowadza do zatrzymania wagi, czasami nawet jej wzrostu. Zauważa się również wzmożoną chęć podjadania w sytuacjach stresowych. Stres należy zminimalizować do minimum, ale nie zawsze jest to takie łatwe. Skoro nie można wyeliminować stresu lub chociaż go zminimalizować, może warto zainteresować się technikami relaksacyjnymi takimi jak joga, długie spacery, a może pilastes. Dla niektórych kobiet już samo wyjście w domu i zrobienie „czegoś dla siebie" jest uspokajające i mobilizujące. Proponowałabym również zapisywać sobie dokładnie to co zjada się każdego dnia na poszczególne posiłki, skrupulatnie notując nawet godziny i ilości zjadanych posiłków. Często nie kontrolujemy się sami w stresie i możemy przeoczyć niektóre dodatki wchodzące w skład naszej codziennej diety.
Najczęstszym błędem popełnianym w czasie odżywiania są godziny posiłków. Zazwyczaj jesteśmy przepracowani i usprawiedliwiamy siebie z braku czasu na jedzenie. Często jadamy tylko 1-2 razy dziennie, ale za to do syta. Nie zwracamy uwagi na to co jemy, ale na ilość kalorii w posiłkach. Spożywając posiłki o wysokim indeksie glikemicznym doprowadzamy do wydzielania insuliny, która ma za zadanie rozłożyć glukozę. W ten sposób insulina zamienia zjadane przez nas węglowodany w tłuszcz, którego później chcemy się pozbyć. Poziom cukru spada do takiej ilości, która wysyła informację do mózgu o kolejnym zapotrzebowaniu na jedzenie. To najszybsza droga do cukrzycy. Podczas częstych skoków insulinowych, zatraca się naturalna wrażliwość receptorów oraz zmniejsza się poziom wydzielanej insuliny. Dlatego tak ważne jest, aby zjadać posiłki częściej, w mniejszej ilości jednorazowo. Godziny posiłków powinny być ułożone równomiernie w ciągu całego dnia. Jadamy co 3 godziny, z czego ostatni powinien być 2-3 godziny przez pójściem spać.
Picie alkoholu podczas diety redukującej masę ciała prowadzi do zatrzymania wody w organiźmie. Rano, po wypiciu alkoholu, możemy mieć uczucie ciężkości ciała, a u niektórych osób mogą być zauważalne opuchnięte oczy. Każdy rodzaj alkoholu gazowanego typu piwo lub szampan, powoduje wzdęcia brzucha, co może prowadzić do dyskomfortu, czasami również do bólu brzucha. Najlepszym rozwiązaniem jest lampka czerwonego wina wytrawnego. Należy jednak pamiętać, że podczas chudnięcia, alkoholu potrzeba nam mniej, aby zaobserwować jego skutki, niż wtedy kiedy mieliśmy większą masę ciała.
Należy również wspomnieć o dobroczynnym wpływie alkoholu na nasz organizm. Poprawia krążenie, rozszerzając naczynia krwionośne, dotlenia i odżywia wszystkie komórki, rozgrzewa i rozluźnia. Lampka czerwonego wina do obiadu zwiększa poziom dobrego cholesterolu i chroni przed miażdżycą. Piwo jest zalecane przy schorzeniach nerek, typu piasek czy kamienie. Niewielka ilość alkoholu może też złagodzić przeziębienie, czy pomóc w kłopotach trawiennych. Podsumowując, można powiedzieć, że picie alkoholu z umiarem działa na nas korzystnie.
Popijanie posiłków powoduje rozpuszczenie soków trawiennych, a nawet może doprowadzać do wzdęcia. Zalecane jest wypijanie raczej szklanki wody mineralnej przed posiłkiem, co powoduje wypełnienie żołądka i sprawia, że jednorazowa porcja zjadanego pokarmu będzie mniejsza. Można również pić około 30 min po posiłku.
Cholesterol to związek tłuszczowy występujący w tłuszczach zwierzęcych. Zbyt duża jego wartość we krwi nie skutkuje gorszym samopoczuciem, a raczej związana jest z ryzykiem zapadalności na różne choroby, jak: miażdżyca, wieńcówka, czy zawał. Odpowiedzialny jest za produkcję hormonów płciowych i antystresowych, uczestniczy w trawieniu pokarmów oraz pomaga przyswajać witaminę D. Cholesterol nie rozpuszcza się ani w wodzie ani we krwi, a żeby mógł się swobodnie poruszać, łączy się z cząsteczkami białka tworząc lipoproteiny. Jedne zawieraja więcej tłuszczu, a mniej białka, tworząc złą frakcję cholesterolu - LDL lub odwrotnie tworząc dobrą frakcję - HDL.
Nazwy takie wiążą się ściśle z właściwościami poszczególnych frakcji:
LDL - powstaje w wątrobie; gdy organizm produkuje zbyt dużo cholesterolu lub za dużo pochłania go z pożywienia, więcej niż komórki mogą pobrać, we krwi krąży za dużo cząsteczek LDL, a ich nadmiar odkłada się w naczyniach krwionośnych, tworząc blaszki miażdżycowe, które przyczyniają się do choroby wieńcowej.
HDL - stanowi funkcję ochronną naczyń krwionośnych; zbiera z krwi niewykorzystany cholesterol i transportuje go z powrotem do wątroby, gdzie jest rozkładany i wydalany z organizmu.
W skutecznej walce z cholesterolm należy w jadłospisie ograniczyć tłuszcze zwierzęce, takie jak: mięso wieprzowe, pasztety, pordoby, parówki, salcesony, smalec, słonina, masło, tłuste mleko, tłuste sery białe oraz żółte, serki topione. Stosuj zamienniki: mleko 1,5%, zamiast śmietany - jogurt, masła - margaryna zawierająca sterole roślinne, jedz głównie chude mięsa jak drób, cielęcina, czy ryby nawet te tłuste, które zawierają kwasy omega 3, podwyższające m. in. poziom dobrej frakcji HDL. Wybieraj warzywa i owoce - zawierają one witaminy i składniki mineralne oraz błonnik, który wchłania tłuszcze, obniżając tym samym poziom cholesterolu.
Normy dla stężenia cholesterolu całkowitego we krwi są następujące:
- Norma: < 200 mg/dl (< 5,2 mmol/l),
- Poziom podwyższony: 200-250 mg/dl (5,1-6,5 mmol/l),
- Poziom znacznie podwyższony: > 250 mg/dl (>6,5 mmol/l).
Normy dla stężenia "dobrego" i "złego" cholesterolu są następujące:
- HDL ("dobry" cholesterol) - wyższe wartości stanowią lepszy wynik,
- Norma u mężczyzn 35-70 mg/dl (0,9-1,8 mmol/l),
- Norma u kobiet 40-80 mg/dl (1,0-2,1 mmol/l),
- LDL ("zły" cholesterol) - niższe wartości stanowią lepszy wynik,
- Norma: < 135 mg/dl (< 3,5 mmol/l),
- Poziom podwyższony: 135-155 mg/dl (3,5-4,0 mmol/l),
- Poziom znacznie podwyższony: > 155 mg/dl (> 4,0 mmol/l).
Herbata to jeden z najpopularniejszych napojów na świecie. Uprawiana jest głównie z strefie zwrotnikowej, w rejonie Azji. Napar przygotowuje się z wcześniej wysuszonych liści, czasem poddanych procesowi fermentacji. Przy wyborze gatunku herbaty kierować się możemy naszymi upodobanimi co do jej smaku lub jeśli chcemy wykorzystać jej właściwości.
Do stwierdzenia otyłości można zastosować dwa wskaźniki swojego ciała:
- BMI (Body Mass Index) - określa ile kilogramów przypada na metr kwadratowy ciała. Wskaźnik odzwierciedla zawartość tkanki tłuszczowej w dorosłym organiźmie o przeciętnej budowie.
BMI = masa ciała (kg) / [wzrost (m)]2
Przykład:
Dla osoby o masie ciała 60 kg i wzroście 170 cm.
BMI = 60 / (1,7)2 = 21
Interpretacja:
18,5 - 25 prawidłowa masa ciała
25 - 30 nadwaga
< 30 otyłość
< 40 otyłość skrajna (olbrzymia)
Najdłużej żyją osoby z BMI 18,5 - 25.
- WHR (Waist-Hip-Ratio) - stosunek obwodu talii do obwodu bioder.
Wartość prawidłowa:
- dla mężczyzn - do 1,0
- dla kobiet - do 0,8
Zakłada się również, że obwód talii nie powinien przekraczać połowy wzrostu.
Potrzebna ilość kalorii zależy od wielu czynników m.in. budowy ciała, płci, aktywności fizycznej. Uśredniając wyniki można powiedzieć, że:
Kobiety w wieku:
- 18 - 54 lat
Mało aktywne - 1940 kcal
Średnio aktywne - 2150 kcal
Bardzo aktywne - 2500 kcal
Ciężarne - 2400 kcal
Karmiące - 2800 kcal
- 55 - 74 lat
Mało aktywne - 1900 kcal
Aktywne - 2000 kcal
- Powyżej 75 lat
Mało aktywne - 1810 kcal
Mężczyźni w wieku:
- 18 - 34 lat
Mało aktywni - 2510 kcal
Aktywni - 2900 kcal
Bardzo aktywni - 3350 kcal
- 35 - 64 lat
Mało aktywni - 2400 kcal
Aktywni - 2750 kcal
Bardzo aktywni - 3350 kcal
- 65 - 74 lat
Mało aktywni - 2330 kcal
- Powyżej 75 lat
Mało aktywni - 2100 kcal
Okres karmienia nie jest stosowny dla odchudzania się. Dieta matki karmiącej powinna być pełnowartościowa, urozmaicona, bogata w płyny, składniki mineralne i witaminy. Należy również pamiętać o odpowiedniej ilości kalorii, aby wyrównać straty związane z wydzielaniem mleka. Zazwyczaj dziecko wypija około 850-900 ml mleka na dobę. Matka karmiąca powinna otrzymywać 2500-3000 kcal na dobę. Należy zwiększyć ilość białka w diecie o około 20 g oraz niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) i wapń.
W diecie matki karmiącej powinny znaleźć się:
- białko w postaci chudego mięsa i wędlin, ryby, jajka, mleko i przetwory mleczne;
- błonnik jako produkty zbożowe i pełnoziarniste pieczywo;
- tłuszcze, szcególnie roślinne, oleje słonecznikowy i rzepakowy zawierają NNKT oraz witaminy rozpuszczalne w tłuszczach jak A, D, E, K, tłuszcze zwierzęce jako niewielkie ilości masła;
- owoce i warzywa;
- 2-3l płynów na dobę.
W czasie karmienia nie powinno się:
- odchudzać się;
- palić papierosów oraz przebywać w zadymionych miejscach;
- pić alkoholu;
- przejadać się, szczególnie słodyczami i tłuszczami zwierzęcymi.
Refluks to cofanie się treści żołądkowej do przełyku. Najczęściej obserwuje się taki stan po spożyciu dużego, tłustego posiłku lub wypiciu wina. Aby złagodzić skutki refluksu powinno się stosować dietę lekkostrawną z ograniczeniem substancji pobudzających wydzielanie soku żołądkowego. Posiłki należy spożywać częściej, 5-6 razy na dobę, ale w niewielkich ilościach. Szklanka wody lub mleka zmniejszy objawy refluksu. Mleko neutralizuje kwaśną zawartość przełyku, woda natomiast oczyści go z kwasu solnego. Wskazane jest łączenie kawy, herbaty czy soków z mlekiem. Do picia powinno się wybierać wodę leczniczą z zawartością soli wapnia. Spożywane potrawy powinny mieć umiarkowaną temperaturę, a konsystencje papkowatą.
Produkty zalecane:
- Napoje - mleko słodkie, zsiadłe, ale nie przekwaszone, jogurty, kawa zbożowa z mlekiem, słaba herbata z mlekiem, soki, napoje mleczno-owocowe, mleczno-warzywne, wody mineralne;
- Pieczywo - pszenne, jasne, czerstwe, biszkopty, pieczywo drożdżowe;
- Dodatki do pieczywa - masło, twarożek, serek homogenizowany, jaja na miękko, jajecznica na parze, pasta z cielęciny, drobiu;
- Zupy i sosy - rosół jarski, mleczne, krupniki z dozwolonych kasz, owocowe rozcieńczone, ziemniaczana, warzywne z dozwolonych warzyw, przecierane, zaprawiane mąką i masłem, sosy łagodne, ze słodka śmietanką - koperkowy, pomidorowy, pietruszkowy, owocowe;
- Dodatki do zup - bułka, grzanki, lane ciasto, kluski biszkoptowe, francuskie, makaron nitki, kasza manna, jęczmienna, ryż, puree ziemniaczane;
- Mięso, drób, ryby - chude: cielęcina, królik, kurczak, indyk, chude ryby: dorsz, sola, płastuga, szczupak, morszczyn, mintaj, sandacz, pstrąg strumieniowy, lin, okoń, flądra, potrawy gotowane: pulpety, budynie, potrawki;
- Tłuszcze - dodawane na surowo: masło, śmietanka, oleje: sojowy, słonecznikowy, kukurydziany, rzepakowy, oliwa z oliwek;
- Warzywa - młode, soczyste, gotowane: marchew, dynia, kabaczki, buraki, szpinak, szparagi w formie puree, oprószone mąką, z „wody", z masłem;
- Ziemniaki - gotowane, w postaci puree;
- Owoce - dojrzałe, soczyste, bez skórki i pestek, nie kwaśne, w okresie zaostrzenia choroby w postaci przecierów gotowanych, owoce jagodowe, winogrona, banany, brzoskwinie, morele, jabłka gotowane, pieczone, w postaci rozcieńczonych soków, najlepiej z mlekiem;
- Desery - kompoty z dozwolonych owoców - przetarte, galaretki, kisiele, mus z pieczonego jabłka, budynie i kisiele mleczne, desery mało słodzone;
- Przyprawy - bardzo łagodne: cukier, wanilia, sok z cytryny, zielona pietruszka, koper, cynamon.
Z diety należy wykluczyć:
- Owoce cytrusowe, sok pomidorowy, potrawy kwaśne, ostre przyprawy, warzywa cebulowe;
- Kawę naturalną, alkohol;
- Czekoladę, wyroby czekoladowe, kakao, ograniczyć tłuszcze;
- Napoje gazowane;
- Cukierki zawierające alkohol, miętę.
Dieta powinna być pełnowartościowa z odpowiednim zbilansowaniem białka, tłuszczu, węglowodanów, witamin i soli mineralnych, według norm dla ludzi zdrowych. Zalecenia żywieniowe ustala się indywidualnie dla każdego chorego.
Z jadłospisu powinno się wyrzucić pokarmy, które nasilają dolegliwości, powodują bóle brzucha, wzdęcia, odbijanie, zgagę. Warzywa i owoce zaleca się w postaci gotowanych przecierów i rozcieńczonych soków. Posiłki spożywać co 3-4 godziny, jeść 5 razy dziennie. Kolację lekko strawną powinno się zjeść przed snem, aby uniknąć bóli nocnych. Wskazane jest spożywanie posiłków bez pośpiechu i zdenerwowania, w miłej atmosferze, o stałych porach. Powinno się powstrzymać od palenia papierosów.
Dna (podagra, skaza moczanowa) to choroba metaboliczna. Polega na odkładaniu się kwasu moczowego we krwi. Choroba charakteryzuje się powtarzającymi co pewien czas ostrymi napadami, najczęściej w nocy. Napad jest nagły, wzrasta temperatura ciała, następuje obrzęk stawu, zaciemnienie skóry, ból. Napad mija po kilku dniach lub tygodniach, a pojawia się znowu po kilku miesiącach lub latach.
W tym schorzeniu powinno się stosowac dietę zmniejszającą stężenie kwasu moczowego we krwi. Zastosowanie ma tu dieta ubogopurynowa, gdzie wazny jest nie tylko dobór produktów, ale równiez sposób jej przygotowania. Z diety należy wykluczyć: wyciągi z kości i mięsa, podroby, dziczyznę, baraninę, sardynki, śledzie, szproty, czkoladę, kawę naturalną, herbatę, kakao, soczewicę, groch, fasolę, grzyby, szpinak, wędliny, konserwy, ostre przyprawy, tłuszcze zwierzęce (wyjątek: masło i śmietana), rabarbar, alkohol.
Powinno się stosować produkty z niewielką ilością puryn, albo niezawierających ich w ogóle: mleko, sery, jaja, owoce, warzywa (wyjątek: nasiona roślinne strączkowe, szpinak), ryż, miód, dżemy, marmolady, cukier, produkty zbożowe, mięsa w ograniczonej ilości (ok. 50g/dobę), gotowane w dużej ilości wody. Do picia wodę przegotowaną z sokami owocowymi, kawę zbożową, herbatę owocową, ziołową, wody mineralne alkaliczne, chude mleko, chudy jogurt, kefir, koktajle owocowe.
Nie powinno się stosować zup i sosów na wywarach kostnych, mięsnych, grzybowych, potraw smażonych, pieczonych, duszonych. Warzywa i owoce powinno się podawać w postaci gotowanej, surówek i soków.
Posiłki należy spożywać 4-5 razy w ciągu doby. Kolacja 4 godziny przed snem. W okresie napadowym nalezy unikać mięsa, najlepsza będzie wtedy dieta płynna, kleikowo-owocowa.
Przewód pokarmowy człowieka skolonializowany jest przez około 400 gatunków różnych bakterii, zwanych florą bakteryjną. Jej jakośc zależy od równowagi między gatunkami, która może być zaburzona przez antybiotykoterapię, radioterapię, chemioterapię, zakażenia wirusowe, długotrwały stres, nieodpowiednią dietę i inne czynniki.
Probiotyki (z greckiego pro-bios - „dla życia") sa to żywe organizmy, które po spożyciu wywierają korzystny wpływ na organizm gospodarza. Poprawiają równowagę mikroflory jelitowej. Takie właściwości wykazuje kilkanaście szczepów bakterii kwasu mlekowego z grupy: Lactobacillus i Bifidobacterium oraz drożdże Saccharomyces boulardii. Bakterie probiotyczne dostają się do jelita grubego, osiedlają się tam i namnażają, działając korzystnie na przewód pokarmowy i cały organizm.
Spożywanie fermentowanych napojów mlecznych (nowej generacji) zawierających żywe kultury bakterii probiotyczne może przywrócić naturalny układ mikroflory jelitowej. Obecnie stawia się bardzo wysokie wymagania szczepom probiotycznym.
Powinny one:
- pochodzić z przewodu pokarmowego zdrowego ludzkiego organizmu,
- mieć zdolność do życia w jelitach,
- posiadać odpornośc na niskie pH, soki żołądkowe, żółć i enzymy trawienne,
- wspomagać wchłanianie składników pokarmowych w jelicie oraz wytwarzanie witamin i enzymów,
- zachowywać przeżywalność w czasie zamrażania i suszenia w podwyższonej temperaturze oraz dobry rozwój i przeżywalność w produkcie,
- mieć dobre właściwości sensoryczne.
Nie powinny:
- posiadać zdolności przenoszenia genów opornych na antybiotyki,
- posiadać cech patogennych.
Probiotyki zwiększają ochronę przeciwko chorobom autoimmunologicznym, jak cukrzyca. Mleko i produkty mleczne z probiotykami, moga być bezpiecznie spożywane przez osoby nietolerujące laktozy, ponieważ wprowadzony probiotyk uwalnia β-galaktozydazę biorącą udział w hydrolizie laktozy. Nowoczesne produkty probiotyczne zawierają w swojej nazwie przedrostek „bio" lub „sano".
U kobiet za proces tycia odpowiedzialne są w dużej mierze hormony, głównie estrogeny. Kobiety w przeciwieństwie do mężczyzn posiadają mniej tkanki mięśniowej, przez co szybciej gromadzą tłuszcz i przybierają na wadze. Estrogeny to hormony płodności, ale powodują przyrost komórek tłuszczowych w takich miejscach jak biodra, uda, pośladki czy brzuch. Taki stan zachodzi już podczas dojrzewania, miesiączki, ciąży lub menopauzy. W tych okresach kobiety są narażone na tycie najbardziej. Gromadzą wtedy więcej wody, ale i odkładają więcej tłuszczu. Zaletą jest uchronienie przed osteoporozą i zwapnieniem naczyń krwionośnych, pod warunkiem, że zapewnią sobie odpowiednią ilość aktywności fizycznej. Estrogen powoduje też, że kobiety żyją dłużej niż mężczyźni.
Faktycznie, dobierając odpowiednio pożywienie można odnieść sukces w walce z trądzikiem.
Należy wystrzegać się produktów zawierających aromaty syntetyczne oraz barwniki, czyli słodycze, napoje, sztuczne soki, ponadto kawę, kakao, czekoladę, alkohol i papierosy. Wpływ na cerę mają tłuszcze zwierzęce, więc należy unikać smażenia na tłuszczach wielokrotnego użycia – fast foodów.
Orzeszki ziemne i importowane owoce morza, gdy są źle przechowywane, mogą nasilić trądzik. Podobnie drażniące przyprawy – te z dużą ilością pieprzu, ostrej papryki i octu. Dobrze ograniczyć sól w diecie – wydalamy ją przez skórę, drażniąc gruczoły łojowe.
Jedzenie powinno się wybierać tak, aby zawierało jak najwięcej witaminy A, B2, C, E i cynku. Napar z bratka ma kojące działanie na cerę.
Najlepiej wybierać produkty wysokobłonnikowe, jak otręby pszenne, owsiane, płatki żytnie, pszenne, musli. Do picia duże ilości wody mineralnej oraz produkty fermentacji mlekowej – jogurt, kefir, maślanka, ale tylko naturalne. Źródłem cynku jest soja, soczewica, pestki dyni, płatki owsiane, żytnie, pszenne, słonecznik, kiełki pszenicy, drożdże, owoce morza. Korzystny wpływ na cerę mają świeże warzywa zielone oraz żółte i pomarańczowe owoce.
Istnieją pokarmy powodujące wzdęcia. Do tej grupy należą przede wszystkim: kapusta, nasiona roślin strączkowych, cebula. Jeśłi wykluczy Pani je z diety, a problem pozostał, przyczyną może być zbyt leniwie działający przewód pokarmowy. Aby go pobudzić należy zwiększyć ilość spożywanego błonnika w diecie. Norma to 35g błonnika dziennie. Należy go jednak wprowadzać do diety stopniowo, aby jego nadmiar nie spowodował problemów z wypróżnianiem. Najlepiej jasne pieczywo zastąpić ciemnym, makaron zastąpić razowym i stosować brązowy nieoczyszczony ryż. Sporo błonnika zawierają również warzywa oraz owoce.
Indeks glikemiczny to klasyfikacja produktów żywnościowych na podstawie ich wpływu na poziom glukozy we krwi w 2-3 godziny po ich spożyciu. Im wyższa wartość IG danego produktu, tym wyższy poziom cukru we krwi po spożyciu tego produktu. Produkty o wysokim indeksie powodują wysoki poziom cukru we krwi i szybki jego spadek. Powolne przyswajanie i stopniowy wzrost oraz spadek poziomu cukru we krwi po spożyciu produktów o niskim indeksie glikemicznym, pozwala kontrolować poziom cukru we krwi u osób chorych na cukrzycę. Jest to również zalecane dla osób zdrowych, ponieważ powoduje mniejsze wydzielanie insuliny. Wolne przyswajanie zapobiega napadom głodu. Najkorzystniejsze do spożycia są produkty, których IG nie przekracza 60. Różne źródła podają różne wartości IG w zależności od warunków badań testowych. Dieta odchudzająca o niskim indeksie glikemicznym powinna zawierać rośliny strączkowe, bogate w błonnik warzywa i owoce, produkty zbożowe z pełnego przemiału, niskotłuszczowe produkty mleczne, chude mięso, drób i ryby.
Wahania wagi w granicach 3 kilogramów uznaje się za zjawisko fizjologiczne. Jest to związane ze zmianami cyklu (hormony mają działanie antydiuretyczne, czyli zatrzymujące wodę w organizmie). Jeśli żywi się Pani zgodnie z ogólnymi zasadami nie jest możliwe, aby w czasie dużej aktywności fizycznej w ciągu miesiąca dodatkowe kilogramy były tkanką tłuszczową.
Tak i nie. Zalecane jest dostarczanie 1,5-2,5l wody dziennie, z czego najlepiej, aby około 1,5l była to czysta woda, a reszta to ta wchodząca w skład innych napojów czy wodnistych potraw. Tyle mniej więcej będziemy wydalać w ciągu dnia wraz z moczem i potem. Sama woda jest tylko składnikiem kawy i herbaty, więc te napoje nie wliczają się do codziennych wymagań zaspokojenia gospodarki wodnej. Podobnie jest z sokami owocowymi, jogurtami pitnymi i zupami. To wszystko są płyny w diecie, ale nie są liczone jako woda pitna, która ma za zadanie oczyścić organizm i usprawnić diurezę.
Popijanie posiłków powoduje rozpuszczenie soków trawiennych, a nawet może doprowadzać do wzdęcia. Zalecane jest wypijanie raczej szklanki wody mineralnej przed posiłkiem, co powoduje wypełnienie żołądka i sprawia, że jednorazowa porcja zjadanego pokarmu będzie mniejsza. Można również pić około 30 min po posiłku.
Herbata to jeden z najpopularniejszych napojów na świecie. Uprawiana jest głównie z strefie zwrotnikowej, w rejonie Azji. Napar przygotowuje się z wcześniej wysuszonych liści, czasem poddanych procesowi fermentacji. Przy wyborze gatunku herbaty kierować się możemy naszymi upodobanimi co do jej smaku lub jeśli chcemy wykorzystać jej właściwości.
Ananas jest owocem bardzo potrzebnym w codziennej diecie, nie tylko w czasie odchudzania. Posiada cenne właściwości, m.in. zapobiega nowotworom płuc, osteoporozie, stosuje się go przy zaburzeniach serca, złym krążeniu, rozstrojach nerwowych. W odchudzaniu wykorzystuje się zawarty w nim enzym bromelina, który rozkłada związki białkowe i oczyszcza jelita. Zapobiega powstawaniu hemoroidów oraz odciąża trzustkę, wątrobę i nerki. Potas, który jest w jego składzie usuwa nadmiar wody i kwasu moczowego, czyli pomaga w walce z cellulitem. Ponadto sam owoc działa przeciwzapalnie, zwiększa odporność, obniża gorączkę. Polecany jest przy spowolnieniu efektów starzenia, odbudowując splot kolagenowy i regenerując komórki. Wykorzystywany jest w kosmetyce łagodząc skutki opalania, wybiela przebarwienia skóry, plamy starcze i piegi.
Oczywiście! Afrodyzjaki to nie wymysł. Wiadomym jest, że po ich zjedzeniu nikt się w nas nie zakocha, mają one tylko wzmóc pożądanie. Niegdyś uważano, że pewne produkty zapewniają płodność, dodają wigoru, energii, zwiększają aktywnośc seksualną. Afrodyzjakami nazwano je od imienia greckiej bogini piękna i miłości - Afrodyty.
Najbardziej popularne afrodyzjaki:
- Wino - lekarstwo na stres, relaksuje, odpręża, pobudza zmysły, jego nadmiar osłabia popęd i sprawność seksualną, początkowo sprawia, że krew krąży szybciej, ale po pewnym czasie osłabia organizm i usypia zamiast pobudzać.
- Czekolada - "miłosną moc" prawdopodobnie zawdzięcza teobrominie, która ma podobne działanie do kofeiny, wzmaga wydzielanie neuroprzekaźników, takich jak serotonina, adrenalina, noradrenalina - usuwa zmęczenie i poprawia nastrój.
- Jaja - symbol płodności i nowego życia, wzmocnią organizm i stymulują aktywność seksualną.
- Pietruszka - sprawia, że znikają opory psychiczne.
Przyprawy:
- Lubczyk - rozgrzewa, pobudza, poprawia krążenie krwi.
- Pieprz - zawiera piperynę, która rozszerza naczynia krwionośne, sprawia, że mężczyzna w pełni może cieszyć się swoją męskością.
- Bazylia - utarta z pomidorami lub orzeszkami pinii (pesto) dodaje wigoru, działa pobudzająco na kobiety.
- Wanilia - rozleniwia.
- Cynamon - rozgrzewa i rozwesela.
- Gałka muszkatołowa i koper - poprawiają humor, zwiększają energię seksualną u mężczyzn.
- Anyż - delikatnie pobudza organizm, wspomaga trawienie, działa rozkurczowo.
- Gożdziki - stosowane jako dodatki do gorącej czekolady i innych miłosnych eliksirów, jak grzanego piwa i wina.
- Kardamon - zapiekany w jabłkach w cieście miał pomagać w zdobyciu serca wybranki.
- Czosnek - reguluje ciśnienie, poprawia krązenie krwi, dodaje energi, wzmaga satysfakcję seksualną.
Kształty:
- Szparagi - miały wprowadzić wybrankę w romantyczny nastrój, najlepiej gotowane na parze, zanurzone w sosie z masła, soku cytrynowego i kaparów.
- Banany - romantyczny deser: przekrojony wzdłuż banan polany sosem z gorzkiej czekolady.
- Migdały - symbol płodności.
Pierwiastki:
- Cynk - chroni przed niepłodnością, łączony z wit. B6 podnosi potencję, występuje w wołowinie, orzechach, żółtkach jaj, owocach morza, pestkach dyni, drożdżach, kiełkach pszenicy.
- Selen - wspomaga leczenie niepłodności i impotencji, występuje w owocach morza, pomidorach, brokułach, kukurydzy, wątrobie, nerkach, kiełkach pszenicy, cebuli
- Witamina C - usuwa toksyny z organizmu, poprawia ukrwienie tkanek, obniża pozim cholesterolu, pobudza wydzielanie hormonów, występuje w największych ilościach w czarnej porzeczce, truskawkach, kiwi, cytrusach, papryce, bananach, cebuli, kiszonej kapuście.
Chęć na słodkie pojawia się podczas spadku poziomu cukru. Aby temu zapobiec, należy unikać takich wahań. Najważniejsze jest regularne odżywianie. Najlepiej jest spożywać posiłki 5 razy dziennie w małych porcjach. Istotne są również produkty jakie wybieramy. Warto wzbogacić dietę w te, które bogate są w węglowodany złożone - glukoza z nich uwalniana do krwi powoli nie pozwala na drastyczne wahania.
Czasami możemy mieć również ochotę na słodycze kiedy mamy gorszy humor. Wtedy spada poziom serotoniny i endorfin. Zwiększenie aktywności fizycznej to sprawdzone rozwiązanie. Poczujemy się zdecydowanie lepiej już po 30 minutach ruchu.
Faktycznie, dobierając odpowiednio pożywienie można odnieść sukces w walce z trądzikiem.
Należy wystrzegać się produktów zawierających aromaty syntetyczne oraz barwniki, czyli słodycze, napoje, sztuczne soki, ponadto kawę, kakao, czekoladę, alkohol i papierosy. Wpływ na cerę mają tłuszcze zwierzęce, więc należy unikać smażenia na tłuszczach wielokrotnego użycia – fast foodów.
Orzeszki ziemne i importowane owoce morza, gdy są źle przechowywane, mogą nasilić trądzik. Podobnie drażniące przyprawy – te z dużą ilością pieprzu, ostrej papryki i octu. Dobrze ograniczyć sól w diecie – wydalamy ją przez skórę, drażniąc gruczoły łojowe.
Jedzenie powinno się wybierać tak, aby zawierało jak najwięcej witaminy A, B2, C, E i cynku. Napar z bratka ma kojące działanie na cerę.
Najlepiej wybierać produkty wysokobłonnikowe, jak otręby pszenne, owsiane, płatki żytnie, pszenne, musli. Do picia duże ilości wody mineralnej oraz produkty fermentacji mlekowej – jogurt, kefir, maślanka, ale tylko naturalne. Źródłem cynku jest soja, soczewica, pestki dyni, płatki owsiane, żytnie, pszenne, słonecznik, kiełki pszenicy, drożdże, owoce morza. Korzystny wpływ na cerę mają świeże warzywa zielone oraz żółte i pomarańczowe owoce.
Istnieją pokarmy powodujące wzdęcia. Do tej grupy należą przede wszystkim: kapusta, nasiona roślin strączkowych, cebula. Jeśłi wykluczy Pani je z diety, a problem pozostał, przyczyną może być zbyt leniwie działający przewód pokarmowy. Aby go pobudzić należy zwiększyć ilość spożywanego błonnika w diecie. Norma to 35g błonnika dziennie. Należy go jednak wprowadzać do diety stopniowo, aby jego nadmiar nie spowodował problemów z wypróżnianiem. Najlepiej jasne pieczywo zastąpić ciemnym, makaron zastąpić razowym i stosować brązowy nieoczyszczony ryż. Sporo błonnika zawierają również warzywa oraz owoce.
Ortoreksja to obsesja na punkcie jakości przyjmowanego pokarmu. Choroba ta podobna jest do anoreksji pod tym względem, że w anoreksji myślenie skupia się nad tym ile się zjada, a w ortoreksji co się zjada. Najczęściej eliminowane są najpierw posiłki proponowane przez restauracje typu fast-food i słodycze. Potem eliminuje się kolejne produkty, aż dochodzi do tego, że smak zjadanych potraw jest nieistotny. W ekstremalnych przypadkach osoby cierpiące na tę przypadłość zostawiają w swoim menu tylko kilka produktów, które sami hodują lub kupują w ściśle określonych miejscach.
Ortorektycy to najczęściej osoby dążące do perfekcji, skupieni na sobie. Nie mają obsesji na punkcie własnej sylwetki, jedzą wyselekcjonowane produkty z przekonania, że jedzenie zapewni zdrowe życie, młodość i brak problemów zdrowotnych. Chorzy unikają wspólnych posiłków ze znajomymi, co prowadzi do samotności.
Ortoreksja wymaga leczenia psychiatrycznego, jak anoreksja i bulimia. Zachorować na nią może każdy.
Według zaleceń WHO (Światowej Organizacji Zdrowia), zdrowy i trwały ubytek masy ciała to około 05 - 1 kg na tydzień. Często jednak w początkowym okresie odchudzania waga spada szybciej – 1,5-2 kg tygodniowo. Po dwóch tygodniach spadek wagi powinien się jednak unormować. W przypadku osób, które zaczynają odchudzanie w stanie otyłości, szczególnie II lub III typu, normowanie się spadku wagi może potrwać dłużej. Oznacza to, że przez pierwszy miesiąc, a nawet dłużej, ich spadek wagi wynosić będzie więcej niż 1-1,5 kg.
Na zrzucenie 30 kilogramów prawdopodobnie będzie potrzeba około 6 miesięcy odchudzania. Do tego należy jednak uwzględnić okres stabilizacji wagi, aby uniknąć efektu jo-jo.
Jeżeli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytanie
Możesz zadać pytanie dietetykowi